Dzisiaj przyszedł czas na trzeci i ostatni post z cyklu "Książka na Lato!".
Przypomnę zasady.
Szukam książki:
* Wciągającej, lekkiej
* Dobrej, śmiesznej
* Oryginalnej, poprawiającej nastrój
* Absorbującej, która pozwoli przeżyć niezwykłą przygodę!
Czy się uda? Powieść musi spełniać przynajmniej kilka warunków. Zobaczmy, co udało mi się wybrać. Tak prezentuje się całość :)
1. Cora Cormack "Coś do stracenia"
New Adult, przy którym w przeciwieństwie do większości, nie płaczesz, tylko się śmiejesz! Nie jest to może wybitna książka, a bohaterka jest początkowo lekko naiwna, ale mimo wszystko jest to lektura idealna na wakacje. Pryz niej można odpocząć, pośmiać się i przede wszystkim: poprawić sobie humor. Bo nie ma to jak Bliss i jej przezabawne dylematy :D[Recenzja]
2. Jennifer Estep "Ukąszenie Pająka"
Autorkę pewnie kojarzycie bardziej z "Akademii Mitu", aniżeli z tej wciągającej serii, którą rozpoczyna "Ukąszenie Pająka". Prawda jest taka, że książkę czytałam gdzieś tak pod koniec 2011 roku, początku 2012 roku i nadal nie mogę o niej zapomnieć. Ostatnio skusiłam się nawet, żeby zamówić kontynuację w oryginale (z racji tego, że "Dwójka Bez Sternika" poszła z torbami).Nie jest to może lektura wakacyjna, ale na pewno oryginalna i wciągająca, momentami lekko brutalna powieść, z gatunku Urban Fantasy. Poza tym główna bohaterka jest Zabójczynią. Fani twórczości Sarah J. Maas i Jadowskiej nie powinni się zawieść :) A Artemis i Nathalie X. obowiązkowo powinny się zabrać za jej czytanie! :)
[Recenzja] (ostrzegam! To jedna z moich pierwszych recenzji... pewnie jest beznadziejna -.-)
3. J. K. Rowling "Harry Potter i Kamień Filozoficzny"
Jest lato, jest dużo wolnego czasu, a to pozwala na odświeżenie sobie przygód Harrego, ponownego (albo pierwszego) odwiedzenia Hogwartu. Seria jest dosyć długa, ale nadal jest jeszcze szansa przeczytaniem jej przed wrześniem! :)4. Jessica Brody "Klub Karmy"
Książka nie jest wybitna, a bohaterka powinna częściej używać mózgu, ale autorka ma tak świetny styl, że mimo to nie mogłam się oderwać od lektury. Wiele momentów określiłabym jako urocze. Powieść niewymagająca, lekka i w miarę krótka, idealna na lato.[mini opinia]
5. Jenny Han "Do wszystkich chłopców, których kochałam"
Książkę uwielbiam. Autorka miała genialny pomysł i bardzo fajnie jej wyszedł. Nie chcieli byście przecież, żeby wszystkie Wasze miłości życia dowiedziały się (i to jednego dnia!), że się w nich kochaliście? Jak teraz się nad tym zastanawiałam, to finał łatwo było przewidzieć, ale mimo to od lektury nie można się oderwać, aż nabrałam ochoty na inne książki autorki :) A po kontynuację "Do wszystkich chłopców, których kochałam" na pewno sięgnę :)[recenzja]
6. Morgan Matson "Aż po horyzont"
Tutaj powinniśmy się skupić głównie na klimacie opowieści, bo jest on najważniejszy. Duża dawka przygód, wiadomości i ciekawostki na temat poszczególnych stanów USA, a poza tym bardzo fajne young adult. Miła i lekka lektura, znacznie delikatniejsza jeżeli chodzi o "tragizm" charakterystyczny dla tego gatunku.[recenzja]
7. Samantha Shannon "Czas Żniw"
Wiem, co sobie pomyślicie. "Ta książka nie jest lekka". Faktycznie, świat w niej przedstawiony jest dosyć skomplikowany i potrzebuje uwagi, ale tylko w lato mamy tyle czasu, żeby całkowicie oddać się tej lekturze. Początkowo sama miałam do niej obiekcje, ale w czasie ferii dosłownie ją pochłonęłam (czytaniem nie da się tego nazwać...). Książka jest naprawdę świetna i wciągająca, ale potrzebuje też czasu. Nie da się jej odłożyć na półkę, czyta się ją na jednym wdechu ;)
Dobra... nie mogłam się powstrzymać. Chyba się uzależniłam. Chwytliwa piosenka :p
"Czas żniw" czytałam, reszta pozycji ciekawa ;)
OdpowiedzUsuńCiekawe tytuły i faktycznie wydają się wakacyjne. Zaintrygowałaś mnie Ukąśzeniem pająka. Choć jestem raczej antyfanką Jadowskiej to sam gatunek Urban Fantasy uwielbiam ;)
OdpowiedzUsuńFajne jest to, że z tego co czytałam, resztę części można czytać nie po kolei. Trochę tak jak te serie amerykańskie z wampirami w rolach głównych.
UsuńAle nie o to mi chodzi. Problemem jest to, że wydawnictwo Dwójka Bez Sternika upadło w 2012r. roku i kontynuacji nie spotkamy przynajmniej na razie w języku Polskim. Z drugiej jednak strony... gdyby naprawdę nie zależało mi na przeczytaniu dalszych losów bohaterki, nie zamówiłabym kolejnych dwóch tomów w oryginale ;) Moim jednak zdaniem warto spróbować, bo tutaj pojawia się magia, a jednak nie ma wampirów, brak jakichkolwiek wilkołaków i elfów. Po prostu praktycznie każdy dziedziczy jakąś magię i to jest fajne. Nieprzesadzone :)
"Harry Potter" jak najbardziej na wakacje! Wszystkie części książki + filmy.
OdpowiedzUsuń"Mamma Mia" to naprawdę chwytliwa (i już trochę uciążliwa) piosenka. Nie wiem ile razy słyszałam ją od początku sierpnia, a zawsze jak usłyszę to potem cały dzień chodzi mi po głowie ;D
Niestety tak jest. Niektóre piosenki puszczają wszędzie w kółko dopóki się nie znudzą :D
UsuńUkąszenie pająka - nie słyszałam o tej książce, a brzmi świetnie. Do tego uwielbiam Jadowską, więc muszę przeczytać i to ;)
OdpowiedzUsuńUrban Fantasy zawsze dobre. Jeszcze nigdy nie rozczarowałam się na tym gatunku :)
UsuńHarry oj tak.
OdpowiedzUsuńNOm, ciekawe pozycje wybrałaś! Miłego czytania! :)
OdpowiedzUsuńCzytałam ;) To są polecane przeze mnie na lato :)
UsuńCiekawe propozycje , "Czas Żniw" muszę przeczytać ;)
OdpowiedzUsuńZ tych pozycji przeczytałam tylko Harrego, ale mam ochotę na "Czas żniw".
OdpowiedzUsuńHihi Harry to na lato, na zimę i na każdą porę roku!
OdpowiedzUsuńTen stos to lektury wręcz idealne dla mnie, świetne książki! Ostatnio mam jakąś ponowną "potterowską" fazę, ponieważ zaczęłam oglądać wszystkie filmy, a i książki mam zamiar zacząć czytać na zmianę z innymi:) "Do wszystkich chłopców, których kochałam" już mnie bardzo długo kusi:))
OdpowiedzUsuńSama też muszę sobie zrobić taki maraton. Usiąść i obejrzeć pod rząd 8 filmów *.* To byłoby ciekawe :D
UsuńMam nadzieję, że "Do wszystkich chłopców, których kochałam" spodoba Ci się równie mocno, co mi! :)
"Harry Potter" dobry jest na... zawsze. ;) Jedna z moich ukochanych serii. <3
OdpowiedzUsuńA ja Ci chciałam polecić książki Simona Becketta, lekkie i można nazwać przyjemnymi, w każdym razie potrafią wciągnąć swoją tajemnicą :)
OdpowiedzUsuńNa pewno kiedyś sobie przeczytam coś z twórczości tego Pana. Aktualnie stoją na półce mojej mamy ;)
UsuńNajbardziej spodobała mi się piąta propozycja ; )
OdpowiedzUsuńJest naprawdę fajna i mam nadzieję, że Tobie również się spodoba! :)
UsuńWidziałam wiele pochlebnych opinii na temat Ukąszenia pająka, więc nie martw się Patiopea z całą pewnością po nią sięgnę, jednak ja zacznę od razu po angielsku, bo nie ma sensu mieć pierwszej części po polsku a reszty w oryginale ;) Jak tylko ta pozycja trafi w moje łapki od razu się o tym dowiesz :D
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Tobą co do Aż po horyzont, no i Czasu żniw :) Co do Harrego to zdecydowanie jest on na każdą porę roku, jednak moja siostra zaczęła dopiero w wakacje, bo ona to w roku szkolnym nie ma czasu ;)
Dobre podejście. Gdyby nie to, że "Ukąszenie Pająka" zadomowiło się na mojej półce już 3 lata temu, to teraz pewnie też zaczęłabym czytać ją w oryginale :) Jeżeli zbiorę całą serię, to wtedy pewnie pierwszy tom dokupię w oryginale :D
Usuń