sobota, 11 czerwca 2016

Szczur na zawsze pozostanie szczurem - "Wędrowniczka" Olga Gromyko

Autor: Olga Gromyko
Tytuł: Wędrowniczka
Seria: Rok Szczura
Tom: #2
Oryginalny tytuł: Путница (pierw. połowa)
Rok Wydania (świat): 2010r.
Rok Wydania (Polska): 2015r.
Wydawnictwo: Papierowy Księżyc
Moja Ocena: 6/7


Kiedy rozpoczynamy już jakąś serię i zostajemy wciągnięci do wykreowanego świata, ciężko jest nam czekać na drugi tom cyklu. Na moje szczęście z "Wędrowniczką" mogłam się zapoznać już w ciągu tygodnia po przeczytaniu pierwszego tomu trylogii. I tak oto dzisiaj przybywam, aby opowiedzieć Wam o doświadczonej przygodzie, która jeszcze na długo pozostanie w mojej pamięci.

"Wędrowniczka" po mimo że jest drugim tomem cyklu, całkowicie różni się od "Widzącej". Podczas gdy akcja pierwszej części była w przeważającej ilości statyczna, tutaj cały czas coś się dzieje. Wydarzenie goni wydarzenie, a nudzić się po prostu nie da. Może faktycznie autorka potrzebowała  w przypadku pierwszego tomu dużo czasu, żeby wprowadzić nas w klimat opowieści, ale tutaj tak nie jest. Faktycznie, samą historię poznałam niedawno, ale jak tylko wróciłam do tego świata, automatycznie dałam się pochłonąć dalszej fali pomysłów Gromyko.

W drugiej części pojawia się również subtelny zarys wątku miłosnego, który bardzo mi się spodobał, bo jednak było to coś, na co po cichu liczyłam, a zarazem nadało historii atrakcyjności. Sama bohaterka nadal robi za uroczą wieszczankę, jednak w moim odczuciu jest zdecydowanie mniej naiwna, co ponownie działa na plus całości.

"Wędrowniczka" to kawał dobrej fantastyki. Książka przesycona jest niesztampowym poczuciem humoru, silnymi, a zarazem nietypowymi bohaterami i specyficznymi sytuacjami w których muszą się odnaleźć postaci. Całość otoczona klimatem malutkich wiosek i miast, w których może przydarzyć się dosłownie wszystko.

Mimo że jest to powieść z zakresu fantastyki, autorka nie nadużywa magii, która ogranicza się jedynie do świata wędrowców i dziwnych zdolności Widzących. Nie zabraknie nowych informacji o przeszłości Alka, ani kolejnych niespodzianek ze strony nowych i znanych już nam bohaterów. Nie spodziewałam się, żeby po serii o przygodach Wolhy Rednej inne książki autorki również mnie tak oczarowały, ale teraz muszę przyznać, że wraz z "Wędrowniczką" pokochałam trylogię "Rok szczura", a Gromyko nadal gości w gronie moich ulubionych pisarzy. Muszę jednak Was ostrzec, że te książki są bardzo specyficzne, ale mam nadzieję, że wśród Was znajdą się tacy, którzy również polubią twórczość autorki.


2 komentarze:

  1. Naprawdę mnie zachęciłaś do tej książki. Ostatnio poznałam twórczość autorki dzięki "Zawód: Wiedźma" i od razu przepadłam. Po prostu kocham! Zdecydowanie stałam się ogromną fanką Olgi Gromyko i z pewnością postaram się przeczytać jej wszystkie książki.

    OdpowiedzUsuń
  2. Przyznam, że nie słyszałam wcześniej o tej trylogii, ale ze względu na to, że uwielbiam fantastykę, koniecznie muszę ją przeczytać. Nietypowi bohaterowie czy niesztampowe poczucie humoru to coś, co powinno mi przypaść do gustu ;)

    OdpowiedzUsuń

Witam,
Dziękuję za wszystkie komentarze, dodawanie się do obserwatorów i lajki na facebooku. Cieszę się, że dotarliście aż tutaj i mam nadzieję, że zarówno moje posty, jak i blog, się Wam spodobały.
Mam nadzieję, że będziecie wpadać tutaj częściej <3

Patiopea