środa, 20 lutego 2019

Przypadki Morrigan Crow - "Nevermoor"

   Jako dziecko uwielbiałam poznawać nowe światy. Zwykle dostawałam historie przygodowe, może z małą dawką fantastyki, które pobudzały wyobraźnię i fundowały niezłą zabawę. Kilka dni temu wzięłam do rąk Nevermoor. Choć miałam nadzieję na ciekawą i fajną historię podobną do tych z dzieciństwa, nie spodziewałam się przygody tak pełnej emocji i niezwykłych zdarzeń. Tymczasem na chwilę obecną muszę przyznać, ze zakochałam się w losach Morrigan i z ogromną niecierpliwością wyczekuję kolejnych książek z serii.

   Morrigan Crow urodziła się jako przeklęte dziecko. Każde złe wydarzenie jest przypisywane działaniom dziewczynki i klątwie która na niej ciąży. Nie ważne, że kucharka zapomniała wyłączyć gazu. Szkoła się spaliła, bo kobieta nawiązała kiedyś kontakt wzrokowy z Morrigan. Czy naprawdę istotne jest to, że chłopak nie zna ortografii? Przegrana w konkursie nastąpiła, bo Crow życzyła mu powodzenia. Można sobie wyobrazić jak zdołowana i pozbawiona wiary w siebie jest Morrigan. Według przepowiedni ma zginąć w swoje dwunaste urodziny. Wszystko się tak toczy do chwili w której otrzymuje szansę na praktyki i przeżycie. Chcąc przez chwilę poczuć się jak normalna podpisuje umowę, a potem trafia do Wolnego stanu, w którym wszystko jest możliwe.

   Historia rozwija się naprawdę dynamicznie. Po brzegi wypełniona jest wydarzeniami, smaczkami i zaskoczeniami. Niewątpliwie będzie świetną przygodą dla młodszych czytelników, ale nic nie stoi na przeszkodzie, żeby czytali ją nawet dorośli. Osobiście oczarował mnie pomysł autorki, jej rozwiniecie go, próby przez które musiała przejść bohaterka i każde zaskoczenie, które towarzyszy jej pobytowi w Nevermoorze.

   Bohaterka jest słodką, uroczą dziewczyna, która została pozbawiona dzieciństwa. Jej początkowe losy można traktować jako brak akceptacji społeczeństwa i stereotypy z których nie można się wyzwolić. Towarzyszymy Morrigan w jej poznawaniu siebie, przygodach i korzystaniu z życia. Aspekty fantastyczne wprost zachwycają swoją pomysłowością. Mamy wielkiego kota prowadzącego hotel, kolejkę parasolkową, pokoje które żyją własnym życiem, czy ludzi obdarowanych talentami o jakich nam się nie śniło.

Nevermoor to przygoda jakiej się nie spodziewałam. Wciągnęła mnie od pierwszych stron i porwała do krainy, której nawet sobie nie wyobrażałam. Choć jest to historia skierowana przede wszystkim do młodszych czytelników, polecam ją każdemu niezależnie od wieku. Niewątpliwie sprawi niezłą frajdę.


Autor: Jessica Townsend
Tytuł: Nevermoor
Seria: Nevermoor
Tom: #1
Oryginalny tytuł:
Rok Wydania (świat/Polska):
Wydawnictwo: Media Rodzina
Moja Ocena: 6/7

1 komentarz:

  1. Zachęciłaś mnie do tej książki, z chęcią kiedyś przeczytam ;)

    Http://innaodinnych.com

    OdpowiedzUsuń

Witam,
Dziękuję za wszystkie komentarze, dodawanie się do obserwatorów i lajki na facebooku. Cieszę się, że dotarliście aż tutaj i mam nadzieję, że zarówno moje posty, jak i blog, się Wam spodobały.
Mam nadzieję, że będziecie wpadać tutaj częściej <3

Patiopea