Ponad pół roku temu opublikowałam ostatni wpis i po nim nie pojawiło się już nic innego. Od tamtego czasu zbierałam się bardzo długo, żeby powrócić do pisania, albo żeby chociaż dać wam znać, co się dzieje, czemu zaniechałam pisania. Jak widać, trochę ("trochę" to w tym przypadku raczej niedomówienie) nie wyszło.
Wraz ze studiami przyszedł brak czasu, brak motywacji zarówno do czytania, jak i do pisania, brak jakiejkolwiek chęci zrobienia czegokolwiek innego niż odpoczynku. Muszę przyznać, że nadal jest ciężko, ale jak to w życiu bywa - początki są najcięższe. Tak właśnie przeleciał mi pierwszy semestr, kiedy próbowałam sobie wszystko poukładać i tak właśnie docieramy do teraz, kiedy chcę spróbować i zacząć pisać na nowo. Czy się uda, jak to wyjdzie - zobaczymy.
Wstępnie planuję publikować wpisy raz na tydzień, dzięki czemu będę miała większą szansę dopilnować regularnego pojawiania się nowych tekstów. Muszę przyznać, że zalega mi też trochę starszych wpisów, które ostatecznie nie miały się okazji tutaj ukazać, a które w najbliższym czasie mam nadzieję odświeżyć, przeredagować i dać Wam do wglądu. Jak będzie, zobaczymy, ale brakowała mi czytania i pisania, aż się za Wami stęskniłam, więc mam nadzieje, że sobie poradzę, a z czasem zobaczymy, jak będzie :)
Wraz ze studiami przyszedł brak czasu, brak motywacji zarówno do czytania, jak i do pisania, brak jakiejkolwiek chęci zrobienia czegokolwiek innego niż odpoczynku. Muszę przyznać, że nadal jest ciężko, ale jak to w życiu bywa - początki są najcięższe. Tak właśnie przeleciał mi pierwszy semestr, kiedy próbowałam sobie wszystko poukładać i tak właśnie docieramy do teraz, kiedy chcę spróbować i zacząć pisać na nowo. Czy się uda, jak to wyjdzie - zobaczymy.
Wstępnie planuję publikować wpisy raz na tydzień, dzięki czemu będę miała większą szansę dopilnować regularnego pojawiania się nowych tekstów. Muszę przyznać, że zalega mi też trochę starszych wpisów, które ostatecznie nie miały się okazji tutaj ukazać, a które w najbliższym czasie mam nadzieję odświeżyć, przeredagować i dać Wam do wglądu. Jak będzie, zobaczymy, ale brakowała mi czytania i pisania, aż się za Wami stęskniłam, więc mam nadzieje, że sobie poradzę, a z czasem zobaczymy, jak będzie :)
Zapożyczone z google |
Wreszcie do nas wracasz!
OdpowiedzUsuń<3
UsuńSuper, Pati! <3 Czekam na wpisy :3
OdpowiedzUsuńTo miał być pusty wpis xD
OdpowiedzUsuńPusty wpis? :D
UsuńMam nadzieję, że jak najszybciej odzyskasz zapał i chęci, a także znajdziesz nieco wolnego czasu! :)
OdpowiedzUsuńCiężko jest wrócić, wiem coś o tym, sama miałam 8 miesięcy przerwy. Początki po powrocie też nie należą do łatwych, ale trzymam kciuki. Grunt to plan, a skoro masz już jakieś teksty na początek, to jest dobrze :) Zatem witaj ponownie :)
OdpowiedzUsuńJak będzie??? Będzie bardzo dobrze. Czekamy na nowe wpisy :)
OdpowiedzUsuńMiło czytać Twój post. Z pewnością będę zaglądała :)
OdpowiedzUsuńno nareszcie!!!
OdpowiedzUsuńbuziaki,
D:
A może by tak zacząć na płatnej platformie z własną domeną? Jeżeli nie masz możliwości to Twój blog byłby jeszcze bardziej wartościowy, gdybyś np. odświeżyła wygląd wraz z nowym początkiem pisania. Życzę powodzenia!
OdpowiedzUsuńCieszę się, że wracasz. Doskonale wiem, że czasami nadchodzi taki czas, że nie jest się w stanie napisać ani słowa na blogu. Najważniejsze, żeby Tobie sprawiało to największą przyjemność, nie musisz pisać regularnie :)
OdpowiedzUsuńCzekam z cierpliwą niecierpliwością! :(
OdpowiedzUsuńJa też:)
OdpowiedzUsuń