niedziela, 10 kwietnia 2016

Dla dobra poddanych - "Inwazja na Tearling" Erika Johansen [Przedpremierowo]

Autor: Erika Johansen
Tytuł: Inwazja na Tearling
Seria: Królowa Tearlingu
Tom: #2
Oryginalny tytuł: The invasion of the Tearling
Rok Wydania (świat): 2015r.
Rok Wydania (Polska): 2016r.
Wydawnictwo: Galeria Książki
Moja Ocena: 6/7
Premiera: 13 kwietnia


Od zawsze lubiłam silnych i pewnych siebie bohaterów, którzy walczą o swoją przyszłość i racje, a nie tylko biernie przyglądają się temu, co dzieje się wokół nich. Te wszystkie postaci, które jedynie egzystują, swoją niepewnością i niezdecydowaniem potrafią po prostu denerwować, dlatego kiedy poznałam Kelseę, od razu zdobyła moją sympatię. Tak wyrazista i silna bohaterka to chyba właśnie główny czynnik, który wywołał moją miłość do "Królowej Tearlingu".

Drugi tom wciągnął mnie już w zasadzie na początku. Mimo że nie do końca pamiętałam co drobniejsze i mniej istotne wydarzenia z pierwszej części serii, z każdą stroną przypominało mi się coraz więcej i nie musiałam się martwić, że pogubię się w chronologii. Pojawiły się nowe postaci, które nadały historii klimatu, oraz wątek Lily, która przybliżyła nam historię tego, jak w ogóle powstał Tearling i jak wyglądał ten futurystyczny świat, który doprowadził do upadku ludzkości.

Przeplatanie się teraźniejszości w jakiej żyje Kelsea z przeszłością sprzed przeprawy udało się autorce znakomicie. Z jednej strony mamy dramat młodej kobiety żyjącej w przerażającym świecie, gdzie każdy kolejny dzień jest walką o byt, z drugiej, nowy początek w którym królowa walczy z wrogim państwem i próbuje znaleźć rozwiązanie konfliktu, aby uratować poddanych i zachować niepodległość kraju. Czeka przed nią niełatwe zadanie. Ludzie oferują wiele różnych opcji, ale kto z nich stoi po dobrej stronie, a kto pragnie jedynie zaspokojenia własnych celów?

"Inwazja na Tearling" jest historią, która rozkwita z każdą kolejną stroną. Autorka płynnie połączyła świat "przed" i "po" przeprawie tworząc wiarygodne wyjaśnienie, co jeszcze niedawno wydawało mi się tak nierealne. Rozwój poszczególnych wątków zaskakuje. Zarówno perypetie miłosne, działania poszczególnych postaci, czy tajemnice skrywane przez bohaterów, potrafią wywołać niemałe zamieszanie.

Książkę zdecydowanie polecam, szczególnie osobom, które chcą się zrelaksować przy dobrze skonstruowanej, lekkiej historii, jak i lubiących silnych i wyrazistych bohaterów, którzy pójdą własną drogą. Tymczasem mi nie pozostaje nic innego, tylko czekać na trzeci tom.


 

7 komentarzy:

  1. Nie mogę sie doczekać kiedy bede miała okazje zapoznać sie z serią. Z opisu wydaje sie bardzo ciekawa i mam ochotę juz mieć ją w swojej kolekcji.
    Pozdrawiam, isareadsbooks.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam nadzieję, że w najbliższym czasie uda mi się dorwać ten cykl!

    Bookeaterreality

    OdpowiedzUsuń
  3. Czytałam pierwszy tom, był świetny, więc cieszę się, że drugi dorównuje mu poziomem ^^

    LimoBooks :)

    OdpowiedzUsuń
  4. A kiedy wyniki konkursu? ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie czytałam jeszcze pierwszego tomu, dlatego ta świetna historia jest dopiero przede mną ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jakoś ta seria do mnie nie przemówiła i to się utrzymuje nadal ;)

    OdpowiedzUsuń

Witam,
Dziękuję za wszystkie komentarze, dodawanie się do obserwatorów i lajki na facebooku. Cieszę się, że dotarliście aż tutaj i mam nadzieję, że zarówno moje posty, jak i blog, się Wam spodobały.
Mam nadzieję, że będziecie wpadać tutaj częściej <3

Patiopea