Autor: Danielle L. Jensen
Tytuł: Porwana pieśniarka
Seria: Trylogia Klątwy
Tom: #1
Oryginalny tytuł: Stolen songbird
Rok Wydania (świat): 2014r.
Rok Wydania (Polska): 2016r.
Wydawnictwo: Galeria książki
Moja Ocena: 7/7
Wiecie, są takie książki, które nas po prostu zachwycają. Nawet jak widzimy ich delikatne wady to nie powstrzymamy się od stwierdzenia, że kochamy tę historię. Dzisiaj ciężko było mi się pozbierać do kupy i przyjść, żeby zachwalać ten i tak już wychwalany tytuł. Kiedy kończyłam książkę, pierwszym co mi wpadło do głowy było zamówienie drugiej części i to nie licząc się z kosztami. Może nawet w twardej oprawie? Ale chwilka, wróćmy do początku. Nie wyjawiłam Wam jeszcze przecież, co mnie tak rozsypało. Porwana pieśniarka. Ot co.
Spotkaliście się kiedyś z historią w której główną rolę odgrywają trolle? Sama nie spotkałam się jeszcze z książką, której tematem przewodnim byłyby te fantastyczne istoty. Zmuszone przez zaklęcie do życia w mieście ukrytym w samym środku góry mogą zapomnieć, że kiedykolwiek wyjdą na słońce. Istnieje jednak przepowiednia według której ocalić ich może książę trolli wraz z ludzką żoną. W Cécile odnaleziono idealną kandydatkę, w związku z tym została uprowadzona do świata trolli. Od tego momentu jej jedynym marzeniem jest ucieczka.
"Porwana pieśniarka" to powieść fantastyczna w której spiski i tajemnice przeplatają się z poszukiwaniami prawdy o sobie i tego, czego się naprawdę pragnie. Powieść uraczyła mnie nie tylko niezwykłą fabułą, która była coraz lepsza w miarę jej poznawania, ale również niezwykłością bohaterów. Z jednej strony mamy romans w pięknym opakowaniu, a główna bohaterka wydaje się taka idealna, a z drugiej niebezpieczność świata w którym się znalazła i nieprzewidywalne posunięcia innych postaci. To wszystko łączy się w dosyć nietypową mieszankę, która sprawia, że nie sposób wyrwać się spod magii książki.
Powieść jest napisana przede wszystkim dla młodych dziewczyn i kobiet. Główną rolę odgrywają trzy wątki: fantastyczny, czyli klątwa rzucona na trolle, miłosny, oraz spisku, który nieźle tutaj namiesza. Sama naprawdę nieźle zakręciłam się w tej historii, która zdawała się rozwijać z każdą kolejną stroną. Nie wszystko może jest tutaj idealne i niekiedy pojawiają się sceny, które pozwalają wątpić w inteligencję Cécile, ale są również takie momenty, kiedy trzyma się za nią kciuki i czuje dumę z jej działań.
"Porwana pieśniarka" to książka idealna dla młodych dziewczyn, które chcą zatonąć w niezwykłej, pełnej emocji, a zarazem oryginalnej powieści. Autorka nie raz zaskoczyła mnie swoimi pomysłami, a finał spotęgował tylko moją chęć sięgnięcia po kontynuację. Nie pozostaje mi więc nic innego, jak tylko gorąco polecić Wam ten tytuł i mieć nadzieję, że podobnie jak ja, zostaniecie oczarowani tym oryginalnym, a zarazem niebezpiecznym światem.
Tytuł: Porwana pieśniarka
Seria: Trylogia Klątwy
Tom: #1
Oryginalny tytuł: Stolen songbird
Rok Wydania (świat): 2014r.
Rok Wydania (Polska): 2016r.
Wydawnictwo: Galeria książki
Moja Ocena: 7/7
Wiecie, są takie książki, które nas po prostu zachwycają. Nawet jak widzimy ich delikatne wady to nie powstrzymamy się od stwierdzenia, że kochamy tę historię. Dzisiaj ciężko było mi się pozbierać do kupy i przyjść, żeby zachwalać ten i tak już wychwalany tytuł. Kiedy kończyłam książkę, pierwszym co mi wpadło do głowy było zamówienie drugiej części i to nie licząc się z kosztami. Może nawet w twardej oprawie? Ale chwilka, wróćmy do początku. Nie wyjawiłam Wam jeszcze przecież, co mnie tak rozsypało. Porwana pieśniarka. Ot co.
Spotkaliście się kiedyś z historią w której główną rolę odgrywają trolle? Sama nie spotkałam się jeszcze z książką, której tematem przewodnim byłyby te fantastyczne istoty. Zmuszone przez zaklęcie do życia w mieście ukrytym w samym środku góry mogą zapomnieć, że kiedykolwiek wyjdą na słońce. Istnieje jednak przepowiednia według której ocalić ich może książę trolli wraz z ludzką żoną. W Cécile odnaleziono idealną kandydatkę, w związku z tym została uprowadzona do świata trolli. Od tego momentu jej jedynym marzeniem jest ucieczka.
"Porwana pieśniarka" to powieść fantastyczna w której spiski i tajemnice przeplatają się z poszukiwaniami prawdy o sobie i tego, czego się naprawdę pragnie. Powieść uraczyła mnie nie tylko niezwykłą fabułą, która była coraz lepsza w miarę jej poznawania, ale również niezwykłością bohaterów. Z jednej strony mamy romans w pięknym opakowaniu, a główna bohaterka wydaje się taka idealna, a z drugiej niebezpieczność świata w którym się znalazła i nieprzewidywalne posunięcia innych postaci. To wszystko łączy się w dosyć nietypową mieszankę, która sprawia, że nie sposób wyrwać się spod magii książki.
Powieść jest napisana przede wszystkim dla młodych dziewczyn i kobiet. Główną rolę odgrywają trzy wątki: fantastyczny, czyli klątwa rzucona na trolle, miłosny, oraz spisku, który nieźle tutaj namiesza. Sama naprawdę nieźle zakręciłam się w tej historii, która zdawała się rozwijać z każdą kolejną stroną. Nie wszystko może jest tutaj idealne i niekiedy pojawiają się sceny, które pozwalają wątpić w inteligencję Cécile, ale są również takie momenty, kiedy trzyma się za nią kciuki i czuje dumę z jej działań.
"Porwana pieśniarka" to książka idealna dla młodych dziewczyn, które chcą zatonąć w niezwykłej, pełnej emocji, a zarazem oryginalnej powieści. Autorka nie raz zaskoczyła mnie swoimi pomysłami, a finał spotęgował tylko moją chęć sięgnięcia po kontynuację. Nie pozostaje mi więc nic innego, jak tylko gorąco polecić Wam ten tytuł i mieć nadzieję, że podobnie jak ja, zostaniecie oczarowani tym oryginalnym, a zarazem niebezpiecznym światem.
Nie lubię książek dedykowanych dla konkretnej płci. A może inaczej, dedykowanych dla kobiet, bo to z myślą 'o nas' często się jakieś pozycje pisze. Autorzy często przeginają i przesładzają ;/
OdpowiedzUsuńA o trollach... hmm... jest sporo takich książek, wiem, bo o części opowiadali mi znajomi, ale żadnej nie wymienię chyba, bo po nie nie sięgnęłam. Jedynie na myśl przychodzi mi "Waleczna" gdzie niby troll gra dość istotna rolę, ale i tak, i tak, nie ma go tam zbyt dużo.
drewniany-most.blogspot.com
Wiesz, nie wiem, czy książka była pisana z myślą o kobietach, ale na pewno bardziej przypasuje im do gustu. Uważam, że ten wątek miłosny jest po prostu za słodki dla chłopaków, a przynajmniej dla większości, dlatego napisałam, że jest to powieść głównie dla dziewczyn i kobiet. Oczywiście to tylko moje odczucia, ale w tym przypadku naprawdę uważam, że historia jest przede wszystkim dla nastolatek i raczej nie za bardzo spodoba się chłopcom. Nie jest może za słodka dla dziewczyn, ale faktycznie momentami balansuje na granicy i łatwo byłoby przesadzić.
UsuńChyba poproszę o tą powieść w ramach prezentu urodzinowego :3
OdpowiedzUsuńPotem koniecznie daj mi znać, jak Ci się spodobała :)
UsuńJestem szczerze zakochana w tej książce i już nie mogę się doczekać kolejnej części. :)
OdpowiedzUsuńCzekam na zapowiedź i datę premiery :3
UsuńCieszę się, że wpadłam na tą recenzję. Uwielbiam książki tego typu, a co do trolli, spotkałam się z jedną książką, w której odgrywają, można powiedzieć, znaczącą rolę, chociaż nie główną, bo ta akurat przypadła wróżkom. Mówię tu o serii Skrzydła Laurel i oczywiście ją też Tobie gorąco polecam.
OdpowiedzUsuńZauważyłam w recenzji dwa małe błędy, które powinnaś z łatwością wypatrzyć w przedostatnim akapicie - na początku i końcu ;)
Pozdrawiam! ;)
http://myfantasticbooksworld.blogspot.com/
Szczerze mówiąc chciałam nadrobić "Skrzydła Laurel", ale powieść miała tak różne opinie, że w końcu po nią nie sięgnęłam. Jeśli kiedyś trafi w moje ręce to na pewno chętnie się z nią zapoznam :)
UsuńDzięki za zwrócenie uwagi, poprawiłam dwa błędy i mam nadzieję, że to o nie Ci chodziło. Jeśli coś jeszcze przegapiłam to koniecznie daj znać. Czasem ciężko jest wyłapać drobne błędy we własnym tekście :)
Zakochałam się w tej książce! I w księciu trolli też! I jak najszybciej potrzebuję kolejnego tomu *_*
OdpowiedzUsuńBookeaterreality
Książę trolli jest po prostu świetny! Już się nie mogę doczekać kolejnego spotkania z nim :)
UsuńWłaśnie kupiłam sobie tę książkę i już nie mogę się doczekać jej przeczytania, bo zapowiada się fenomenalnie! I ta okładka. *-*
OdpowiedzUsuńOkładka cudowna! :) Koniecznie daj znać, czy powieść Ci się podobała! :)
UsuńSłyszę same zachwyty na jej temat, więc nie ma opcji, żeby w końcu nie wpadła w moje ręce :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńksiazkowy-termit.blogspot.com
Mam całe mnóstwo przyjemnych wspomnień związanych z tą książką. Świetnie się przy niej bawiłam, jednak czegoś mi zabrakło. Mam nadzieję, że kolejne części mi to jednak zrekompensują, bo pomysł na fabułę jest genialny :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
W krainie absurdu
Dużo mówi się o tej książce, mając okazję, chętnie bym po nią sięgnęła. :)
OdpowiedzUsuńNiedawno zakupiona:D Teraz mam ją na swojej półce, ale jeszcze nie wiem kiedy się za nią zabiorę.
OdpowiedzUsuńhttp://www.lekturia.blogspot.com/
Ojej, okładka tej książki jest po prostu magiczna! No i tyle osób poleca, że chyba się na tę lekturę skuszę ;)
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę ją przeczytać, bo już sam motyw "trolli" strasznie mnie intryguję :)
OdpowiedzUsuńO, to coś nowego! Zainteresowałaś mnie tą książką, muszę zapamiętać ten tytuł!
OdpowiedzUsuńCóż,trolle kojarzę tylko z Harry'ego Pottera i w sumie nigdzie więcej się z nimi nie spotkałam. Natomiast powieść intryguje mnie od samej premiery. Tyle dobrego o niej słyszę, że chyba w końcu zdobędę jakiś egzemplarz dla siebie :D
OdpowiedzUsuńPorwana pieśniarka może być naprawdę wielkim fenomenem. Autorka przedstawiła tak dobrze nam znane, brzydkie trolle z kompletnie innej strony.
OdpowiedzUsuńHistoria intryguje, okładka przyciąga wzrok. Czego chcieć więcej?
Na pewno przeczytam!
Pozdrawiam gorąco i zapraszam na całkiem odmienną recenzję,
Isabelle West
Z książkami przy kawie
Nie mogę się doczekac lektury tej książki. Zewsząd słyszę, że jest niesamowita i aż żałuję, że obecnie jestem zakopana w recenzenckich :P
OdpowiedzUsuń