środa, 9 września 2015

Miał nieść dobro, a doprowadził do zła - "Ender" Lissa Price [Premiera]



Kto jak kto, ale ja wprost uwielbiam dystopie. Każda kolejna pozwala mi na przeniesienie się w coraz to nowszy i ciekawszy świat. Nie wszystkie są oczywiście dobre, ale autorzy zawsze mają sporo miejsca do popisu. Dzisiaj jednak postanowiłam wrócić do świata, który chciałam poznać tak bardzo, że w pewnym momencie kupiłam sobie nawet pierwszy tom w oryginale, świata, który mnie zachwycił. Przed państwem "Ender", którego drugi tom ma dzisiaj premierę.

To czym zabłysnęła autorka, to połączenie mrocznego świata w którym państwo działa na skodę młodzieży, czyli tytułowych "Starterów" z wysokozaawansowaną technologią o której na szczęście na razie można tylko pomarzyć. Podobnie jak pierwszy tom, tak i "Ender" zaskakuje oryginalnością, szybkim tempem akcji i bohaterami. Ostatnio trudno o coś tak nietuzinkowego i muszę przyznać, że naprawdę żałuję, że moja przygoda z duologią już się skończyła, ale mam nadzieję, że nie z twórczością Price.

Jest kilka takich momentów, których się spodziewałam. Szczerze mówiąc już na początku stawiałam, że wydarzy się kilka rzeczy, ale mimo że części z nich byłam praktycznie pewna, to odkrywanie tajemnic i rozwiązania niektórych ciągów wydarzeń po prostu mnie zaskakiwało. Autorka świetnie operowała akcją sprawiając, że nawet coś dosyć przewidywalnego odkrywało się z niesamowitą przyjemnością i ciekawością. Nie myślcie jednak, że książka jest przewidywalna, bo taka nie jest. Ostatecznie takiego finału chyba nie każdy się spodziewa.

Bohaterowie są... trudni. Począwszy od głównej bohaterki, która jest po prostu uroczą dziewczyną i kocham ją za to, że nie poświęca swoich myśli na chłopaków, a jednak nawet jak się rozkleja to z jakiegoś realnego powodu, nie myśli ciągle o tym co czuje, ale działa i za to ją szanuję. Nowe postaci poznamy bliżej, nie mówiąc o tym, że wniosą do historii powiew świeżości. Denerwował mnie jedynie przyjaciel Callie, bo był strasznie nijaki. Całe szczęście, że to nie on jest naszym przewodnikiem po tym świecie.

Przechodząc dalej mamy akcję. Jest niewątpliwie zakręcona i skomplikowana, a ostatecznie autorka nie odpowiedziała na kilka mało istotnych pytań. Sama mam tylko jedno i byłabym ciekawa, jak Price by na nie odpowiedziała, ale jest to dosyć nieistotna kwestia. Co jest jednak ważne, to wydarzenia, których jest naprawdę multum. Po prostu nie można się nudzić, a jeżeli kogoś nudzą, to naprawdę nie rozumiem, jak to możliwe. Callie ponownie musi walczyć i czoła założycielowi Prime Destination, co rozpoczyna ciąg tych niezwykłych zdarzeń.

"Ender" to naprawdę niesamowita przygoda. Książka łączy w sobie dystopię i science-fiction, a wydarzenia, które się tutaj rozgrywają potrafią naprawdę zafascynować. Price stworzyła naprawdę dobrą powieść o czym świadczy już samo to, że nie można przestać o niej myśleć nawet po skończeniu ostatniego rozdziału. Nie pozostaje mi nic innego, jak tylko polecić "Endera", a fanów pierwszego tomu zapewnić o tym, że autorka nie poszła na łatwiznę i stworzyła książkę dorównującą swojej poprzedniczce.

10 komentarzy:

  1. Również jestem fanką dystopii ;) Bardzo chętnie przeczytam tę książkę! No, oczywiście wpierw sięgając po część pierwszą.
    ~Julia

    Zapraszam do siebie ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Polskie wydanie podoba mi się milion razy bardziej. Nie czytałam jeszcze Startera, ale pełno akcji to coś dla mnie.
    Buziaki
    www.filigranoowa.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Sama nie jestem wielką fanką dysyopi więc N razie dam sobie spokój z tą pozycją :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Starter mam już zamówiony w bibliotece, więc teraz muszę czekać, aż przyjdzie moja kolej na wypożyczenie. Uwielbiam dystopię, więc myślę, że przypadnie mi do gustu ;)
    http://alejaczytelnika.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Jeśli chodzi o okładkę, to bardziej podoba mi się zagraniczna. Wolę barwne wydania :) Tylko czekam, aż będę mogła sięgnąć po "Endera". Jako fanka dystopii nie mogłabym sobie odmówić przeczytania kontynuacji tak fascynującej powieści ^^
    NiczymSzeherezada.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Już przeczytalam i jestem zachwycona :*

    OdpowiedzUsuń
  7. Jestem zachwycona! Starter jeszcze czeka w kolejce do przeczytania, ale jestem zadowolona, że jest dostępna druga część! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Hej kochana :3
    Czytałam 1 część i jest świetna <3 kocham "Staretera" i bardzo długo czekałam na "Endera" i jest już w sklepach jak tylko będę mieć kasę to kupię.
    Muszę mieć te książkę. Jest boska i ponoć świeci w nocy.
    Pozdrawiam ciepło ♥
    http://kochamczytack.blogspot.com
    T.

    OdpowiedzUsuń
  9. Przeczytałam "Starter" i teraz z niecierpliwością czekam, aż będę mogła wejść w posiadanie "Endera", bo pierwsza część po prostu mnie zachwyciła ♥
    http://thebookishcity.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. Zacznę od pierwszego tomu :)

    OdpowiedzUsuń

Witam,
Dziękuję za wszystkie komentarze, dodawanie się do obserwatorów i lajki na facebooku. Cieszę się, że dotarliście aż tutaj i mam nadzieję, że zarówno moje posty, jak i blog, się Wam spodobały.
Mam nadzieję, że będziecie wpadać tutaj częściej <3

Patiopea