niedziela, 8 lutego 2015

Zagadka małego miasteczka - "Dante na tropie" Agnieszka Olejnik

Autor: Agnieszka Olejnik
Tytuł: Dante na tropie
Rok Wydania: 2015r.
Wydawnictwo: Literackie
Moja Ocena: 5/7
Premiera: 5.02.2015


Są tajemnice, które intrygują. Już taka nasza natura, że często zaintrygowani czymś, zaczynamy szukać więcej informacji na ten temat, wplątujemy się niekiedy w coś, co często jest określane, jako "nie nasz biznes". Ale co, jeżeli tajemnicza historia przerodzi się nagle w coś mrocznego, szalonego i niebezpiecznego? Idąc tropem wciągający i intrygujących kryminałów ponownie natrafiłam na twórczość Agnieszki Olejnik" i tak zaczęła się moja przygoda z "Dante na tropie".

Anna Drozd uciekając przed przeszłością przyjechała do małego miasteczka, wykupiła i wyremontowała starą wille, a następnie w niej zamieszkała. Kobieta żyła na uboczu, a po pewnym dołączył do niej wierny towarzysz, wyżeł weimarski, Dante. Życie toczy się normalnie i monotonnie, aż pewnego dnia pies przynosi swojej pani zakrwawiony ludzki palec. Bohaterka nie wiele myśląc udaje się na komisariat, gdzie poznaje komisarza Wiktora, równie pokiereszowanego przez życie. A potem jeszcze zaczynają ginąć ludzie z którymi rozmawiała o sprawie Anna.

Wyżeł weimarski, "Dante", zdjęcie z bloga Agnieszki Olejnik
Z twórczością Agnieszki Olejnik miałam styczność już wcześniej. Podczas lektury "Zabłądziłam" towarzyszyła mi szeroka gama emocji, każdy rozdział zaskakiwał, a finał zadał ostatni cios. Pisząc "Dante na tropie" autorka poszła w zupełnie innym kierunku, tutaj bowiem pojawiają się dwa główne wątki, całkowicie od siebie różne. Jest wątek kryminalny, którego nie sposób przewidzieć, który nie raz miesza, a ostatecznie wszystko okazuje się tak realne i oczywiste. Druga część jest poświęcona uczuciom bohaterów, leczeniu własnego ja i próbie rozpoczęcia czegoś nowego, poskładania życia do kupy.

Autorka świetnych wykreowała bohaterów, którzy zaskakują swoją głębią i wydają się być ludźmi z krwi i kości. Anna jest kobietą, która chce czuć się szanowana i doceniana, a z drugiej szuka kogoś, kto pozwoli jej pobyć przez chwilę tą słabszą, ochranianą. Bohaterka imponowała swoją odwagą i pomysłami. Nie mogło zabraknąć też scen intymnych, które w przeciwieństwie do obecnie panującej mody, nie są wcale wyuzdane, co działa na korzyść całej historii.

"Dante na tropie" jest historią wciągającą, która nie raz zaskoczy czytelnika, ale pozwoli się także rozluźnić i płynąć z prądem historii zapoczątkowanej wiele wiele lat wcześniej. Autorka ma lekkie pióro i często łatwo zatracić się w historii. Opowieść Anny mogłaby się wydarzyć na prawdę, co jeszcze bardziej potęguje wrażenia towarzyszące lekturze. Powieść nie jest może taką bombą emocjonalną, jak "Zabłądziłam", ale pokazuje, że Agnieszka Olejnik ma wiele pomysłów i jeszcze nie raz nas zaskoczy.

~~ * ~~ * ~~ * ~~ * ~~ * ~~ * ~~ * ~~* ~~ * ~~ * ~~ * ~~ * ~~ * ~~

Kochani, przypominam o głosowaniu! :) 
SMS kosztuje tylko 1.23zł, a dochód idzie na fundację Dzieci Niczyje. 
* Z jednego numeru telefonu można wysłać tylko jeden sms!

8 komentarzy:

  1. Darzę wielką sympatią książki z tej serii, więc będę się rozglądać za tą książką. Życzę powodzenia w konkursie! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przyznam, że i ja na razie się nie zawiodłam, chociaż jak na razie "Jajkoz niespodzianką" i "Zaczruj mnie" mimo że dobre, nie były jakoś specjalnie wybitne. Książki Pani Olejnik jak na razie najbardziej mi się spodobały :)

      Usuń
  2. Ja mam na tę książkę ogromną ochotę, a Twoja recenzja tylko utwierdziła mnie w przekonaniu, że warto dać tej pozycji szansę ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie znam autorki, ale ta pozycja mocno mnie zainteresowała ;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kompletnie nie moje klimaty (tak samo jak "Zabłądziłam"), ale brzmi intrygująco. Może kiedyś.

    OdpowiedzUsuń
  5. Książka przyszła tydzień temu:) czeka w kolejce:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam ochotę na tę powieść. Naczytałam się wiele pozytywnych opinii.

    OdpowiedzUsuń

Witam,
Dziękuję za wszystkie komentarze, dodawanie się do obserwatorów i lajki na facebooku. Cieszę się, że dotarliście aż tutaj i mam nadzieję, że zarówno moje posty, jak i blog, się Wam spodobały.
Mam nadzieję, że będziecie wpadać tutaj częściej <3

Patiopea