Autor: Kathy Reichs i Brendan Reichs
Tytuł: Wirusy
Cykl: Tory Bennan
Tom: I (1)
Oryginalny tytuł: Virals
Rok Wydania (świat): 2010r.
Rok Wydania (Polska): 2014r.
Wydawnictwo: Dolnośląskie
Moja Ocena: 7/7
Nazwisko Reichs znam nie od dziś. Znacie może serial "Kości"? Uznana antropolog sądowa, Temprance Brennan wraz z resztą zespołu, rozwiązuje zagadki morderstw. A serial? Został oparty na książkach Kathy Reichs. Od dawna chciałam poznać twórczość tej Pani, więc gdy usłyszałam o planowanym wydaniu innej serii autorki, szczególnie, że napisała ją w duecie z synem, było to dla mnie jak wygranie w totka. Po skończeniu "Wirusów", wiem tylko, że chcę więcej!
Torry Brennan jest zafascynowana kośćmi i z chęcią uczy się nowych rzeczy, co zresztą odziedziczyła po swojej cioci, uznanej antropolog sądowej, Temprance Brennan. Dziewczyna pomimo swojego młodego wieku, jest chętna do nauki i odkrywania nieznanych jej jeszcze rzeczy. Pewnego dnia wraz z przyjaciółmi znajduje ludzkie szczątki. Rozpoczyna się walka z czasem, ktoś nie chce, żeby morderstwo wyszło na jaw. Pojawia się jeszcze problem tajnych badań, które niosą za sobą nowego, nieznanego ludzkości wirusa...
W książce jest praktycznie wszytko. Książka wykracza poza jeden gatunek i łączy w sobie wiele cech różnych rodzajów powieści. Począwszy od zawiłego wątku kryminalnego, poprzez wciągający i przyśpieszający bicie serca thriller, a kończąc na wątku fantastycznym, który nadaje całości smaku. Historia rozgrywająca się na stronach książki jest nietypowa i niezwykła. Czasami balansuje na granicy absurdu, ale nigdy na zbliża się do tej niebezpiecznej linii, co sprawia, że jest naprawdę wciągająca i nietuzinkowa.
Bardzo spodobał mi się wątek miłosny, który jest dosyć nietypowy. Nie spodziewałam się, że tak się potoczy, co działa zdecydowanie na plus. Przyzwyczajeni jesteśmy do banałów, schematów, które ostatnio coraz częściej się powtarzają w książkach. A tutaj? Jest zupełnie inaczej. Czasami można się wzruszyć, innym razem nie można uwierzyć w to, co się przeczytało. Książka jest po prostu jedną wielką niespodzianką, która z każdą odsłanianą warstwą, coraz bardziej zaskakuje.
Czy spodziewałam się, że taki będzie finał historii? Nigdy bym nie wymyśliła takiego zakończenia. Książkę pokochałam chyba za tą oryginalność i nieprzewidywalność, którą teraz naprawdę trudno spotkać. Była chwila, kiedy próbowałam szukać jakiś wad w powieści, ale nie mogłam ich nawet znaleźć. Książka jest niewątpliwie specyficzna i nie wiem, czy Wam spodoba się równie mocno, co mi, ale mam taką nadzieję. Bo jest to na pewno coś innego, od aktualnie wydawanych książek. Polecam.
Tytuł: Wirusy
Cykl: Tory Bennan
Tom: I (1)
Oryginalny tytuł: Virals
Rok Wydania (świat): 2010r.
Rok Wydania (Polska): 2014r.
Wydawnictwo: Dolnośląskie
Moja Ocena: 7/7
Nazwisko Reichs znam nie od dziś. Znacie może serial "Kości"? Uznana antropolog sądowa, Temprance Brennan wraz z resztą zespołu, rozwiązuje zagadki morderstw. A serial? Został oparty na książkach Kathy Reichs. Od dawna chciałam poznać twórczość tej Pani, więc gdy usłyszałam o planowanym wydaniu innej serii autorki, szczególnie, że napisała ją w duecie z synem, było to dla mnie jak wygranie w totka. Po skończeniu "Wirusów", wiem tylko, że chcę więcej!
Torry Brennan jest zafascynowana kośćmi i z chęcią uczy się nowych rzeczy, co zresztą odziedziczyła po swojej cioci, uznanej antropolog sądowej, Temprance Brennan. Dziewczyna pomimo swojego młodego wieku, jest chętna do nauki i odkrywania nieznanych jej jeszcze rzeczy. Pewnego dnia wraz z przyjaciółmi znajduje ludzkie szczątki. Rozpoczyna się walka z czasem, ktoś nie chce, żeby morderstwo wyszło na jaw. Pojawia się jeszcze problem tajnych badań, które niosą za sobą nowego, nieznanego ludzkości wirusa...
W książce jest praktycznie wszytko. Książka wykracza poza jeden gatunek i łączy w sobie wiele cech różnych rodzajów powieści. Począwszy od zawiłego wątku kryminalnego, poprzez wciągający i przyśpieszający bicie serca thriller, a kończąc na wątku fantastycznym, który nadaje całości smaku. Historia rozgrywająca się na stronach książki jest nietypowa i niezwykła. Czasami balansuje na granicy absurdu, ale nigdy na zbliża się do tej niebezpiecznej linii, co sprawia, że jest naprawdę wciągająca i nietuzinkowa.
Bardzo spodobał mi się wątek miłosny, który jest dosyć nietypowy. Nie spodziewałam się, że tak się potoczy, co działa zdecydowanie na plus. Przyzwyczajeni jesteśmy do banałów, schematów, które ostatnio coraz częściej się powtarzają w książkach. A tutaj? Jest zupełnie inaczej. Czasami można się wzruszyć, innym razem nie można uwierzyć w to, co się przeczytało. Książka jest po prostu jedną wielką niespodzianką, która z każdą odsłanianą warstwą, coraz bardziej zaskakuje.
Czy spodziewałam się, że taki będzie finał historii? Nigdy bym nie wymyśliła takiego zakończenia. Książkę pokochałam chyba za tą oryginalność i nieprzewidywalność, którą teraz naprawdę trudno spotkać. Była chwila, kiedy próbowałam szukać jakiś wad w powieści, ale nie mogłam ich nawet znaleźć. Książka jest niewątpliwie specyficzna i nie wiem, czy Wam spodoba się równie mocno, co mi, ale mam taką nadzieję. Bo jest to na pewno coś innego, od aktualnie wydawanych książek. Polecam.
Za możliwość poznania tej niezwykłej historii, która całkowicie mną zawładnęła,
serdecznie dziękuję grupie wydawniczej Publicat :)
Coś zapewne znanego... ;)
Bardzo lubię nietypowe książki, więc będę miała tę na uwadze ;)
OdpowiedzUsuńW takim razie trzymam kciuki, żeby wywarła na tobie równie dobre wrażenie :)
UsuńZ pewnością przeczytam :D Całkiem niedawno na tą książkę trafiłam i nie byłam przekonana, traz ciągnie mnie do niej z każdej kartki ;D
OdpowiedzUsuń__________________________________________________
http://believeitonot.blogspot.com/
Okładka trochę taka nietypowa jest... Ale mimo wszystko pasuje do treści książki, chociaż bardziej obrazuje ten wątek fantastyczny. Może brakować tego kryminalnego akcentu :D
UsuńCzytałam wiele pozytywnych recenzji tego, ale opis nadal mnie nie przekonuje, treść wydaje się taka nijaka!
OdpowiedzUsuńNaprawdę? Sama niestety się jeszcze nie spotkałam z recenzjami tego tytułu, ale w takim razie na tewno ich poszukam, żeby porównać swoje wrażenia ;)
UsuńNiedługo będę mogła ją przeczytać! :)
OdpowiedzUsuńMówisz nietypowa książka? Kto wie, może to będzie akurat ta powieść z domieszką fantasy, na którą się zdecyduję? :)
OdpowiedzUsuńNie wiem, jaka będzie w twoim odczuciu, ale dla mnie ostatnio pojawiało się zbyt dużo schematycznych powieści. A tutaj mimo najszczerszych chęci nie mogę się tych schematów doszukać ;) Może Tobie się z czymś skojarzył, ale ja nie potrafię porównać jej do niczego co do tej pory miałam okazję czytać :3
UsuńSkoro książka jest nietypowa, to może po nią sięgnę! :)
OdpowiedzUsuńP.S: uwielbiam tę piosenkę <3
Ja też bardzo ją lubię. W sumie to jedna z moich ulubionych z repertuaru Linkin Park :3
UsuńIntryguje mnie ten tytuł odkąd tylko ujrzałam okładkę :) Byc może przeczytam :)
OdpowiedzUsuńTak, okładka zdecydowanie wybija się na tle innych :D I jest zdecydowanie lepsza od poprzedniej propozycji :)
UsuńPo takiej ocenie z pewnością sięgnę :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję że się nie zawiedziesz! Trzymam kciuki, żeby spodobała Ci się równie mocno, co mi! :*
UsuńPo twojej recenzji, jeśli gdzieś ją zobaczę, to przygarnę ;)
OdpowiedzUsuńWydaje się być bardzo ciekawa i nietuzinkowa, dlatego mając okazję, chętnie przeczytałabym. ;)
OdpowiedzUsuńSerial "Kości" uwielbiam, ale książki z tej serii mniej przypadły mi do gustu. Było to jednak kilka lat temu i od jakiegoś czasu myślę, by sięgnąć po twórczość pani Reichs ponownie. Swoją recenzją utwierdziłaś mnie w przekonaniu, że muszę to zrobić! :)
OdpowiedzUsuńsklep-z-pamiatkami.blogspot.com
Naprawdę? Ja właśnie planuje przygarnąć pierwszą część cyklu o Temprance Brennan i chętnie się przekonań, czy może jednak mi się nie spodoba. Nadal mam jednak nadzieję, że jąpolubię :)
UsuńTylko nie wiem, na ile serie mogą się różnić. Trzeba przecież przyznać, że "Wirusy" zostały stworzone z myślą o młodszych czytelniach , "Kości" dla dojrzalszych czytelników, wiec różnica może być między nimi mała, albo kolosalna.
Bardzo ciekawie zaprezentowałaś książkę. Mam na nią ochotę :)
OdpowiedzUsuńDzięki :3 Mam nadzieję, że książka Ci się spodoba :)
UsuńCiekawa recenzja :) Nie czytam raczej książek tego typu, ale skoro tak dobrze ją oceniasz to może to się zmieni :D
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki, że się spodoba ;) Jeju, właśnie pojawił mi się stres, że polecam powieść, polecam, a Wam się nie spodoba. Oby tal nie było :) Mam nadzieję, że pokochacie serię równie mocno, jak ja <3
UsuńKolejna autorka, z którą muszę się zapoznać :) Tym bardziej, że "Kości" dopiero chciałam zacząć oglądać, więc najpierw sięgnę po książki :)
OdpowiedzUsuń"Wirusy" to inna seria ;) Temprance się tutaj nie pojawia. Jest po prostu wzorem do naśladowania głównej bohaterki ;) Mimo to zawsze warto spróbować, a nuż się spodoba :)
UsuńKości oglądam od czasu do czasu, więc ta ksiażka powinna mi sie podobać :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie ma pewności, ale trzymam kciuki, że się spodoba ;)
UsuńMuszę ją przeczytać. Wydaję się być interesująca.
OdpowiedzUsuńZapowiada się cudownie - taka mieszanka trzech gatunków literackich ;) Ciekawa recenzja
OdpowiedzUsuńDziękuję ;)
UsuńTrzeba przyznać że książka jest specyficzna. Osobiście bardzo mi się podobała, ale troszkę martwię się, jak to będzie z resztą czytelników. Wiadom, że nie zawsze specyficzne książki się przyjmują :( Mam jednak nadzieję, że ten tytuł znajdzie swoich wielbicieli ;)
Oj ! Muszę przeczytać! :D
OdpowiedzUsuń