Autor: Kiersten White
Tytuł: Mind games
Język: angielski
Szacowany poziom: C1
Seria: Mind games
Tom: #1
Rok Wydania: 2013r.
Wydawnictwo: Harper Teen
Moja Ocena: 4/7
Bohaterki wykreowane przez Kiersten White są silnymi dziewczynami, które próbują odnaleźć siebie i walczą o wolność. W naszym kraju mogliście już spotkać się z autorką pod postacią książki "Paranormalność". Powieść mnie nie powaliła. Dlaczego w takim razie zaryzykowałam i skusiłam się na "Mind games"? Przyznam, że sama tego do końca nie wiem. Kusił opis, piękna okładka i przeczucie, że może to być coś dobrego. Tymczasem... No właśnie, jak było?
Annie jest niewidoma, ale ma przebłyski przyszłości. Choć nie ma na to wpływu, wizje przychodzą, nawiedzają ją i dają świadomość, jaka alternatywna przyszłość czeka ją i innych. Fia jest młodszą siostrą, która posiada doskonały instynkt. Jej pierwszy impuls jest zawsze właściwy. Bezbłędne odpowiedzi na sprawdzianach, możliwość wyjścia z każdej sytuacji, a także umiejętność zabijania. Obie są uwięzione przez ludzi, którzy odebrali im wszystko. Ale w momencie w którym Fia się zakochuje w chłopcu z równie mrocznymi sekretami, postanawia walczyć o siebie i o swoja przyszłość.
Autorka miała ciekawy pomysł i przede wszystkim oryginalny. Nie spodobało mi się tylko wykonanie. Przez całą książkę na zmianę narratorkami są Fia i Annie, ale dodatkowo akcja raz rozgrywa się w teraźniejszości, a raz w przeszłości opowiadając historię bohaterek. Brzmi interesująco, jednak ostatecznie jest to męczące. To samo tyczy się Annie, która jest bohaterką początkowo zapatrzona w siebie. Przyznam, ze denerwowała mnie od samego początku, w szczególności jej poświęcenie własnym problemom i niezainteresowanie, jak duże cierpienie musi przez nią znosić siostra. Oczywiście potem się się zmienia, ale nie wpłynęło to w żaden sposób na moje postrzeganie jej osoby.
Świetnie wykreowana została natomiast Fia, która jest pochłonięta przez mrok, poczucie winy i cierpienie. Każdego dnia walczy ze swoimi demonami i mimo chęci, nie poddaje się. Raz wychodzi z niej świruska, a innym razem zachowuje się nadzwyczaj chłodnie. Jest osobą zniszczoną wewnętrznie, a zarazem nadal szukającą szczęścia, która wierzy, ze kiedyś w końcu będzie wolna.
"Mind games" jest powieścią krótką, która liczy zaledwie 250 stron, ale w jej przypadku więcej problemów może stwarzać język. Niekiedy miałam problemy ze zrozumieniem, tego, co się dzieje, gdyż słownictwo nie jest łatwe. Trudno było mi wyłapać niektóre szczegóły. Książka jest całkiem fajna, ale przydałoby się w niej więcej akcji. Nie mniej jednak odradzam początkującym w czytaniu po angielsku, sięganie po tę powieść.
PS.1. Wyniki konkursu z "Zac&Mia" w sobotę. Nadal czekam na zdanie jurorów. (Tak, nie potrafiłam sama wybrać zwycięzców, bo było naprawdę wiele niezwykłych prac ;) ).
PS.2. Za tydzień jeżeli mi się uda, będzie weekend z pewną świetną trylogią, która uwarzana jest juz przez wielu z klasykę! Tak więc... zapraszam ;)
PS.3. Przepraszam za takie opóźnienie z postami, ale miałam ciężki tydzień w szkole, a dzisiaj jeszcze się rozchorowałam :(
Tytuł: Mind games
Język: angielski
Szacowany poziom: C1
Seria: Mind games
Tom: #1
Rok Wydania: 2013r.
Wydawnictwo: Harper Teen
Moja Ocena: 4/7
Bohaterki wykreowane przez Kiersten White są silnymi dziewczynami, które próbują odnaleźć siebie i walczą o wolność. W naszym kraju mogliście już spotkać się z autorką pod postacią książki "Paranormalność". Powieść mnie nie powaliła. Dlaczego w takim razie zaryzykowałam i skusiłam się na "Mind games"? Przyznam, że sama tego do końca nie wiem. Kusił opis, piękna okładka i przeczucie, że może to być coś dobrego. Tymczasem... No właśnie, jak było?
Annie jest niewidoma, ale ma przebłyski przyszłości. Choć nie ma na to wpływu, wizje przychodzą, nawiedzają ją i dają świadomość, jaka alternatywna przyszłość czeka ją i innych. Fia jest młodszą siostrą, która posiada doskonały instynkt. Jej pierwszy impuls jest zawsze właściwy. Bezbłędne odpowiedzi na sprawdzianach, możliwość wyjścia z każdej sytuacji, a także umiejętność zabijania. Obie są uwięzione przez ludzi, którzy odebrali im wszystko. Ale w momencie w którym Fia się zakochuje w chłopcu z równie mrocznymi sekretami, postanawia walczyć o siebie i o swoja przyszłość.
Autorka miała ciekawy pomysł i przede wszystkim oryginalny. Nie spodobało mi się tylko wykonanie. Przez całą książkę na zmianę narratorkami są Fia i Annie, ale dodatkowo akcja raz rozgrywa się w teraźniejszości, a raz w przeszłości opowiadając historię bohaterek. Brzmi interesująco, jednak ostatecznie jest to męczące. To samo tyczy się Annie, która jest bohaterką początkowo zapatrzona w siebie. Przyznam, ze denerwowała mnie od samego początku, w szczególności jej poświęcenie własnym problemom i niezainteresowanie, jak duże cierpienie musi przez nią znosić siostra. Oczywiście potem się się zmienia, ale nie wpłynęło to w żaden sposób na moje postrzeganie jej osoby.
Świetnie wykreowana została natomiast Fia, która jest pochłonięta przez mrok, poczucie winy i cierpienie. Każdego dnia walczy ze swoimi demonami i mimo chęci, nie poddaje się. Raz wychodzi z niej świruska, a innym razem zachowuje się nadzwyczaj chłodnie. Jest osobą zniszczoną wewnętrznie, a zarazem nadal szukającą szczęścia, która wierzy, ze kiedyś w końcu będzie wolna.
"Mind games" jest powieścią krótką, która liczy zaledwie 250 stron, ale w jej przypadku więcej problemów może stwarzać język. Niekiedy miałam problemy ze zrozumieniem, tego, co się dzieje, gdyż słownictwo nie jest łatwe. Trudno było mi wyłapać niektóre szczegóły. Książka jest całkiem fajna, ale przydałoby się w niej więcej akcji. Nie mniej jednak odradzam początkującym w czytaniu po angielsku, sięganie po tę powieść.
~~ * ~~ * ~~ * ~~ * ~~ * ~~ * ~~ * ~~ * ~~ * ~~ * ~~ * ~~ * ~~ * ~~
PS.1. Wyniki konkursu z "Zac&Mia" w sobotę. Nadal czekam na zdanie jurorów. (Tak, nie potrafiłam sama wybrać zwycięzców, bo było naprawdę wiele niezwykłych prac ;) ).
PS.2. Za tydzień jeżeli mi się uda, będzie weekend z pewną świetną trylogią, która uwarzana jest juz przez wielu z klasykę! Tak więc... zapraszam ;)
PS.3. Przepraszam za takie opóźnienie z postami, ale miałam ciężki tydzień w szkole, a dzisiaj jeszcze się rozchorowałam :(
Nie cierpię kiedy wykonanie niszczy dobry pomysł, ale po książkę może sięgnę, bo słyszałam też sporo dobrych opinii :)
OdpowiedzUsuńMam ją w planach już od dłuższego czasu (jeszcze bardziej zachęciłaś mnie opisem Fii) :) I również mam nadzieję, że się nie zawiodę i dam radę przeczytać :D
OdpowiedzUsuńJa i angielski niespecjalnie się przyjaźnimy, więc raczej na przeczytanie tej książki nie mam szans - zwłaszcza, że język nie jest lekki. Podziękuję.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że jest mało akcji. Mam nadzieję, że czujesz się lepiej:)
OdpowiedzUsuńOpis ciekawy, a okładka naprawdę śliczna *.* Nie miałam okazji zapoznac się z twórczością autorki, ale może zacznę od Paranormalności i później zobaczę co z tymi Mind Games :3
OdpowiedzUsuńZ przyjemnością przeczytam w oryginale , opis ciekawy ;)
OdpowiedzUsuń