wtorek, 3 czerwca 2014

Uwierz w duchy - "Między teraz, a wiecznością" Marie Lucas

Autor: Marie Lucas
Tytuł: Między teraz, a wiecznością
Seria: Poza Czasem
Oryginalny tytuł: Everlasting. Der Mann, der aus der Zeit fiel.
Rok Wydania (świat): 2012r.
Rok Wydania (Polska): 2014r.
Wydawnictwo: Egmont
Moja Ocena: 4/7


Z dnia na dzień na rynku pojawia się coraz więcej książek. Z miesiąca na miesiąc zmieniają się powieści, które trzeba przeczytać. Kiedyś były to wampiry, w innym okresie czasu wilkołaki, jeszcze kiedy indziej smoki, a ostatnio są to dystopie. Dla mnie jednym z ciekawszych okresów, był ten, kiedy zaczytywałam się w książkach o nekromantach i duchach. Nic więc dziwnego, że kiedy usłyszałam o "Między teraz, a wiecznością" byłam ciekawa, czy lektura pozwoli mi ponownie przenieść się do świata, w którym jedyny wątek fantastyczny jest prowadzony tylko i wyłącznie przez zjawy.

Julia najchętniej wymazałaby cała swoje dotychczasowe życie z pamięci i zaczęła wszystko od nowa. Teraz jest po przeprowadzce, nikt jej nie zna i znów chce być tak lubiana, jak w przeszłości. Dlatego oszukuje i udaje, że mieszka w bogatej dzielnicy, dlatego ukrywa swoją przeszłość. W szkole poznaje Nikiego, który skrywa pewien mroczny sekret. Gdy tylko pojawia się w pobliżu, wszyscy uciekają wzrokiem i przestają rozmawiać. Pewnego dnia chłopak przynosi do dziewczyny wiadomość od dziadka. Tylko, że jej dziadek nie żyje.


Autorka miała ciekawy pomysł i to jej się udało. Od początku do końca powieść jest nieprzewidywalna. Stopniowo odkrywamy przeszłość Julii, która jest zaskakująca i trudna. W książce pojawia się wątek fantastyczny w którym główną rolę odgrywają duchy. Miło zaskoczyło mnie to, że autorka dobrze go wyważyła i "paranormalność" nie bierze góry nad resztą powieści, ale dobrze się z nią zespala, tworząc całkiem ciekawą mieszankę.

Jedynym minusem w książce jest... główna bohaterka. Bywa czasem tak, że niektóre postaci nie przypadają nam do gustu, ale na tym polu autorka przeszła samą siebie. Czasami po prostu nie wiedziałam czy żałować Julii, czy rzucić książką o podłogę. Może to dobrze, bo dzięki temu wiadomo, że książka wywołuje prawdziwe emocje, ale z drugiej strony gdyby postać była ciekawsza i nie tak głupiutka, lektura zdecydowanie by zyskała. Julia jest bohaterką, która dopiero pod koniec powieści pokazuje swój charakter i udowadnia, że sama też coś potrafi, chociaż tak naprawdę przez większą część opowieści jest po prostu nijaka, a jej zachowanie można uznać za nieodpowiednie.

Akcja rozwija się stopniowo. Początek można uznać za dosyć przeciętny, ale z każdą chwilą coraz bardziej się rozkręca. Dopiero pod koniec autorka bardziej się zagłębia w wątek fantastyczny i go zaczyna rozwijać. Wtedy dopiero okazuje się, jaki potencjał ma w sobie ta historia. Z każdą chwilą byłam coraz bardziej ciekawa, co jeszcze odkryję wraz z bohaterami. Zdecydowanie ten świat i mrok, który go otacza, to największe plusy lektury.

Podsumowując powieść była naprawdę ciekawa i oryginalna. To, co wyróżnia ją na tle innych to zdecydowanie pomysł i jest to najciekawsza część lektury. Z wszystkich postaci najbardziej polubiłam Nicka i jest on moim zdaniem najbardziej intrygującym bohaterem. Książkę fajnie mi się czytało, ale liczyłam na coś więcej. Nie mniej jednak, warto ją poznać.


Za książkę dziękuję wydawnictwu Egmont :) 



Dzisiaj mam fazę na tą piosenkę. Usłyszałam ją w radiu i od dwóch godzin nucę ją sobie pod nosem ;)


29 komentarzy:

  1. Egmont kojarzę głównie dzięki książkom dla dzieci (mają piekne wydania), a tu taka ciekawa pozycja dla starszych czytelników. Chętnie poznam, mimo irytującej Julii (już jedną taką poznałam dzięki Dotykowi Julii ;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdecydowanie. Piękne okładki to chyba moje pierwsze skojarzenie z Egmontem :D Ale już od jakiegoś czasu wydają właśnie tego typu powieści - dla starszych czytelników i do tej pory jestem bardzo zadowolona z świetnego wyboru, jaki u nich jest ;) No tak... z całej książki "Dotyk Julii" tylko Julka niezbyt lubiana ;D

      Usuń
  2. Imię Julia kojarzy mi się (tak jak napisała Lustro Rzeczywistości) z bohaterką Dotyku Julii :) Za tamtą postacią nie przepadam, widać, iż tak Julka również nie zyska sobie mojej sympatii :)
    Pomysł duchów i nekromancji pamiętam z serii o Chloe S. , która moim zdaniem, jest beznadziejna :)
    Jednak i tak pragnę sięgnąć po "Między teraz a wiecznością" :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakoś tak te książkowe Julie nie zaskarbiają sobie przychylności :D Nie znam serii o Chloe S. ale na pewno się za nią rozejrzę, żeby wiedzieć o co chodzi ;)

      Usuń
  3. Ze mną jest tak, że główne bohaterki mnie po prostu wkurzają. Jedynie z "Akademią wampirów" było inaczej. To chyba jakiś nowy trend - "Zrobię irytująca bohaterkę, to powieść sprzeda się w milionach". :3
    W każdym razie zaciekawiłaś mnie tą recenzją i chętnie sięgnę po po książkę. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie raczej rzadziej wkurzają główne bohaterki, ale czasami moja cierpliwość do nich naprawdę się wykańcza. Czasem z czystym sumieniem zamieniłabym się z nimi miejscami i lepiej poprowadziła fabułę :D A przynajmniej tak sądzę :D

      Usuń
  4. Nieprzewidywalna powieść to coś dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Muszę koniecznie się zapoznać z tą książką :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Po bardzo podobnej okładce do prawie wszystkich okładek Egmonta, bałam się, że będzie to kolejna książka, która nie wyróżni się na tle innych powieści, a tutaj taka niespodzianka.
    Czuję się zaintrygowana :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dobrze docierają książki jeżeli chodzi o tą serię. Każda z nich jest inna i czesto różnią się także tematyką ;)

      Usuń
  7. Niezwykła okładka, widzę że książka wzbudza emocje, a to dobrze. Mam nadzieję, że będę miała okazję ją przeczytać. A piosenkę bardzo lubię :-D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To fajnie :) No tak, zawsze dzięki temu wiadomo, czy książka wzbudza emocje. Nie ma to jak wkurzajaca bohaterka ;)

      Usuń
  8. "Paradise" jest super! :) Książka ma piękną okładkę i ciekawą fabułę, z chęcią przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Z chęcią przeczytam, tylko nie wiem jak zniosę irytującą Julię. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Chętnie bym ją przeczytała. Już od dawna mam na nią wielką ochotę. Mam nadzieję, że będzie w moim guście. No cóż, być może tak będzie :3

    Pozdrawiam Serdecznie :))

    OdpowiedzUsuń
  11. Książka ma interesującą okładkę, jednak chyba sama okładka nie wystarczy, by mnie do siebie przekonać - fabuła niezbyt ciekawa według mnie.

    OdpowiedzUsuń
  12. Egmont robi takie niesamowite okładki, że aż żal nie mieć ich w swojej biblioteczce.
    Muszę koniecznie przeczytać, ale kiedy? Nie wiem :C

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Muszę się zgodzić, książki świetnie się komponują ;) Ja też się niestety z niczym nie wyrabiam a tyle cudownych książek czeka na przeczytanie :(

      Usuń
  13. Książka czeka na mojej półce :-) Słyszałam już, że główna bohaterka jest straszna, ale mam nadzieję, że cała reszta mi to zrekompensuje...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi się wydaje nawet trochę dwulicowa... mam nadzieję, że reszta Ci to zrekompensuje ;) mi wszystko poza Julią się spodobało :)

      Usuń
  14. Nie, jednak zrezygnuję, choć okładka cieszy oko :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Od kupienia coś mnie powstrzymało i z każdym dniem umacniam się w przekonaniu ,że nie powinnam tej decyzji żałować . Każdy mówi ,że jest to jedna z typowych lektur dla młodzieży , mimo że przeczytam to nie żałuję ,że nie kupiłam jej jakiś czas temu ;) fajna recenzja - z resztą jak zwykle <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki <3
      Hmm... jeżeli chodzi o zarys postaci, to tak. Nicki jest wyjątkowy, ale Julia jest gorsza od typowej nastoletniej bohaterki. Po prostu... brak mi słów jeżeli o nią chodzi. Jak pisałam... Julia - największy i w sumie chyba jedyny minus powieści.

      Usuń
  16. Moje Coldplay najdroższe.. A tak swoją drogą. Książki z tej serii nawet cenię (niektóre), więc chyba będę musiała przeczytać i tę. Ma piękną okładkę.
    http://zakurzone-stronice.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja także bardzo je sobie cenię. Niektóre naprawdę miały swoje słabe strony, ale inne były tak świetne... :)
      Wszystkie mają piękne okładki ^^
      Zdecydowanie. Sama tak mam, że jak już czytam książki z tej serii, to każdą kolejną coraz bardziej chcę przeczytać, mimo, że nie są ze sobą związane i często mają innych autorów :)

      Usuń
  17. Przczytałam ją i bardzo mi się spodobała , jakoś nie denerwuje mnie główna bohaterka a wręcz ją polubiłam . Chciałabym przeczytać więcej książek tego typu , możecie mi polecicć coś pdobnego :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szukasz coś z duchami? Czy po prostu jakiś fajny paranormal - zjawiska nadprzyrodzone? :)

      Usuń
  18. Hej.
    Po przeczytaniu twojej recenzji zrozumiałam, ze ksiązka była warta przeczytania.
    pochłonęłam ją w 6 godzin. Czytałam ją w nocy, ale warto było.
    Mam nadzieję, że kiedyś ta historia trafi do kin.

    Pozdrawiam.

    Ps.Od początku byłam za Nikim. (Jezu, on jest taki słodki.)

    OdpowiedzUsuń

Witam,
Dziękuję za wszystkie komentarze, dodawanie się do obserwatorów i lajki na facebooku. Cieszę się, że dotarliście aż tutaj i mam nadzieję, że zarówno moje posty, jak i blog, się Wam spodobały.
Mam nadzieję, że będziecie wpadać tutaj częściej <3

Patiopea