środa, 17 października 2012

Trzecie spotkanie z indyjskimi książentami

Autor: Colleen Houck
Tytuł: Wyprawa
Seria: Klątwa Tygrysa
Oryginalny tytuł: Voyage
Rok Wydania (świat): 2011r.
Rok Wydania (Polska): 2012r.
Wydawnictwo: Moon Drive
Moja ocena: 6,5/7


"Klątwy Tygrysa" w zasadzie pewnie nikomu nie trzeba przedstawiać. Pierwsza część nie tak od razu wpadła mi w oko, w zasadzie to trafiłam na nią przypadkowo. Tematyka, mimo, że oryginalna, na początku nie przekonała mnie do siebie, po mimo wszystko jednak postanowiłam przeczytać książkę i tak znalazłam się na liście moich ulubionych serii. Na kontynuację czekałam z niecierpliwością, a po niej nie mogłam się doczekać, kiedy tylko w moje łapki trafi już trzecia część historii Kelsey. Ale czy książka dorównuje swoim poprzedniczkom?

Colleen Houck urodziła się 3 października 1969 roku w Tucson, w Arizonie. Pisarka lubi czytać książki akcji, przygodowe, science-fiction i romans. Studentka uniwersytetu w Arizonie. Mieszka w Salem, w Oregonie z mężem i dużym asortymentem pluszowych tygrysów. We wrześniu w USA ukazała się przedostatnia część "Klątwy Tygrysa", "Tiger's Destiny".


Kelsey doszła do wniosku, że może jeżeli zostanie przyjaciółką Rena coś się zmieni, że być może poprawią się ich stosunki między sobą. I tak się dzieje, same uczucia się odnawiają, jednak czy istnieje sposób, aby bliskość dziewczyny przestała robić mu krzywdę, żeby mógł znów być blisko niej? Na tygrysy czeka kolejna wyprawa, pełna niebezpieczeństw, tajemnic i napięcia pomiędzy bohaterami. Czy i tym razem wyjdą oni z opresji bez szwanku?

Muszę przyznać, że nie zawiodłam się. Książka w pełni dorównuje poprzedniczkom, a mogę nawet stwierdzić, że seria jest z tomu na tom coraz lepsza. "Wyprawa" praktycznie przez cały czas trzyma czytelnika w napięciu i równie szybko się ją czyta. Gdy kończyłam jej poprzedniczki, zostawiły ona po sobie duży niedosyt, tym razem jednak po mimo szokującego i mocno zachęcającego do przeczytania kolejnej części zakończenia, wydawało się ono wręcz idealne. Nie ma tego niedosytu, a zarówno już chce się sięgnąć po następny tom. A szczerze mówiąc, rzadko mi się coś takiego zdarza.

W "Wyprawie" jest oczywiście dużo zawirowań pomiędzy bohaterami. Już ze wcześniejszych części znamy napięcie, oraz uczucia kłębiące się między postaciami, jednak po mimo wszystko są one zaskoczeniem dla czytelnika. Ponadto poprzednia część, "Wezwanie" zostawiła po sobie wiele pytań, na które tutaj dostaniemy odpowiedzi, trzeba się jednak przygotować na dużą ilość zaskoczenia oraz niedowierzania, niektóre zdarzenia są tak nieprzewidywalne, że przez długi czas można nad książką siedzieć z otwartymi ustami. Mogę poradzić jedno, jeżeli zamierzacie sięgnąć po tą książkę zróbcie to kiedy macie dużo wolnego czasu, w innym wypadku możecie się spóźnić na jakieś potkanie, lub mieć nieprzespaną noc, wciąga tak, że nie można się oderwać.


Klątwa Tygrysa | Wezwanie | Wyprawa | Przeznaczenie | Tiger's Dream 



9 komentarzy:

  1. Nie czytałam jeszcze żadnej książki z tej serii, jednak widzę że warto to zmienić :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Same pozytywne opinie jak dotąd, a ja jeszcze nie czytałam żadnej z książek serii. I nie bardzo mi się do nich spieszy.
    Pozdrawiam, Donna

    OdpowiedzUsuń
  3. Czytałam pierwszą część i bardzo mi się podobała. Wkrótce zabieram się za drugą;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Już ją posiadam i wprost nie mogę się doczekać jej lektury!

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie wiem do końca czemu, ale ta seria w ogóle mnie coś nie ciągnie... Może kiedyś mi się coś przestawi i sięgnę po książki ;]

    OdpowiedzUsuń
  6. Już nie mogę się doczekać kiedy dorwę się do tej serii :) Naczytałam się na jej temat naprawdę sporo skrajnie różnych recenzji, więc jestem ciekawa do której z nich ja się będę zaliczać :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo fajny blog, ciekawie piszesz, widać, że dużo przeczytałaś ;) jeśli chodzi o "Klątwę tygrysa" to przeczytałam dopiero pierwszą część, mam w planach kolejne, i podsumowując - podobała mi się, choć na początku myślałam, że będzie to silenie się na oryginalność. Jeśli mowa o tego typu utworach to saga "Zmierzch" wciągnęła mnie troszkę bardziej. Zapraszam na mojego bloga - również piszę o przeczytanych przeze mnie książkach, choć dopiero się rozkręcam http://maniacalreader.wordpress.com/ :)pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  8. Przeczytałam pierwszą i drugą część tej sagi i po porostu się zakochałam!!!!

    OdpowiedzUsuń
  9. W tej książce widać, jak poprawia się styl pisania autorki :)
    Jestem pod wielkim wrażeniem ;)

    OdpowiedzUsuń

Witam,
Dziękuję za wszystkie komentarze, dodawanie się do obserwatorów i lajki na facebooku. Cieszę się, że dotarliście aż tutaj i mam nadzieję, że zarówno moje posty, jak i blog, się Wam spodobały.
Mam nadzieję, że będziecie wpadać tutaj częściej <3

Patiopea