Autor:
Kelly Creagh
Tytuł: Nevermore. Kruk
Seria: Nevermore
Oryginalny tytuł: Nevermore
Rok Wydania (świat): 2010r.
Rok Wydania (Polska): 2011r.
Wydawnictwo: Jaguar
Moja ocena: 5/7
Pewnego dnia. Nowy projekt. Przydzielenie Ciebie, czirliderki do gotha. Razem macie zrobić projekt o twórczości Edgara Allana Poego. Ale co jeżeli to doświadczenie zmieni was? Na Zawsze? Co jeżeli zaczniesz dostrzegać rzeczy, których nikt inny nie widzi? Wariować? Mroczne stwory pojawiające się nie tylko w twoim umyśle, ale także w świecie w którym żyjesz. Co byś zrobiła, żeby uratować kogoś na kim Ci zależy?
Kelly Creagh to przesympatyczna młoda kobieta, pasjonatka twórczości Edgara Allana Poego, dobrej kawy oraz starożytnej sztuki tańca brzucha. Jest nie tylko pisarką, ale również profesjonalną tancerką i instruktorką. Jej debiutancka powieść Nevermore spotkała się z bardzo pozytywnymi opiniami czytelników. Kelly mieszka wraz ze swoją szaloną terierką Annabelle w Luisville w Kentucky, gdzie pracuje nad drugim tomem opowieści o Varenie i Isobel zatytułowanym Enshadowed.
Isobell to czirliderka, ma chłopaka, który potrafi być zazdrosny, najlepszą przyjaciółkę, która jest wredną, arogancką, wykorzystującą sytuacje, żeby kogoś ośmieszyć osobą. Gdy jednak główna bohaterka poznaje tajemniczego Varena, nagle otwierają jej się oczy. Najbliżsi przyjaciele stają się dla niej okropni, nieakceptując gotha, wtedy dziewczyna zaczyna dostrzegać jacy są naprawdę, ponadto zaczyna szukać wspólnego kontaktu z nowym kolegą, a także widzieć rzecyz nie z tego świata, których nikt inny nie widzi, poznaje straszne stwory i zaczyna z każdym krokiem odkrywać coraz to mroczniejsze sekrety. Tylko do czego to doprowadzi...
Edgar Allan Poe. Do teraz nigdy nie spotkałam się jeszcze z twórczością tego pisarza, poety. A właśnie z nim bardzo związana jest właśnie magia książki. Zaczynając jednak od samego początku, jak tylko zobaczyłam książkę wiedziałam, że jest troję inna, jakaś, że tak powiem "odmienna". Najpierw próbowałam zacząć ją i trochę obeznać się w historii stworzonej przez Panią Creagh, jednak nie miałam o niej dobrego zdania. Później książka długi czas przeleżała na półce, ale kiedy do niej wróciłam i zaczęłam czytać, moja opinia co do niej drastycznie się zmieniła.
"Nevermore. Kruk" to książka,która zadziwia, do samego końca nie wiemy dokładnie o co chodzi w świecie wykreowanym przez autorkę. Moim jednak zdaniem potrzeba z nią trochę czasu, aby nas "wciągnęła", bo na początku nie zapowiada się zbyt ciekawie. Same jednak postaci blondynka czirliderka i goth? Można zdecydowanie powiedzieć, że się wyróżniają. Dużo jednak o książce nie da się powiedzieć i nie można przedstawić za i przeciw czytaniu jej, sądzę, że ona potrafi mówić sama za siebie i zdanie o niej może być zmienne. Jednym słowem, żeby wiedzieć czy warto, trzeba najpierw po nią sięgnąć.
Tytuł: Nevermore. Kruk
Seria: Nevermore
Oryginalny tytuł: Nevermore
Rok Wydania (świat): 2010r.
Rok Wydania (Polska): 2011r.
Wydawnictwo: Jaguar
Moja ocena: 5/7
Pewnego dnia. Nowy projekt. Przydzielenie Ciebie, czirliderki do gotha. Razem macie zrobić projekt o twórczości Edgara Allana Poego. Ale co jeżeli to doświadczenie zmieni was? Na Zawsze? Co jeżeli zaczniesz dostrzegać rzeczy, których nikt inny nie widzi? Wariować? Mroczne stwory pojawiające się nie tylko w twoim umyśle, ale także w świecie w którym żyjesz. Co byś zrobiła, żeby uratować kogoś na kim Ci zależy?
Kelly Creagh to przesympatyczna młoda kobieta, pasjonatka twórczości Edgara Allana Poego, dobrej kawy oraz starożytnej sztuki tańca brzucha. Jest nie tylko pisarką, ale również profesjonalną tancerką i instruktorką. Jej debiutancka powieść Nevermore spotkała się z bardzo pozytywnymi opiniami czytelników. Kelly mieszka wraz ze swoją szaloną terierką Annabelle w Luisville w Kentucky, gdzie pracuje nad drugim tomem opowieści o Varenie i Isobel zatytułowanym Enshadowed.
Isobell to czirliderka, ma chłopaka, który potrafi być zazdrosny, najlepszą przyjaciółkę, która jest wredną, arogancką, wykorzystującą sytuacje, żeby kogoś ośmieszyć osobą. Gdy jednak główna bohaterka poznaje tajemniczego Varena, nagle otwierają jej się oczy. Najbliżsi przyjaciele stają się dla niej okropni, nieakceptując gotha, wtedy dziewczyna zaczyna dostrzegać jacy są naprawdę, ponadto zaczyna szukać wspólnego kontaktu z nowym kolegą, a także widzieć rzecyz nie z tego świata, których nikt inny nie widzi, poznaje straszne stwory i zaczyna z każdym krokiem odkrywać coraz to mroczniejsze sekrety. Tylko do czego to doprowadzi...
Edgar Allan Poe. Do teraz nigdy nie spotkałam się jeszcze z twórczością tego pisarza, poety. A właśnie z nim bardzo związana jest właśnie magia książki. Zaczynając jednak od samego początku, jak tylko zobaczyłam książkę wiedziałam, że jest troję inna, jakaś, że tak powiem "odmienna". Najpierw próbowałam zacząć ją i trochę obeznać się w historii stworzonej przez Panią Creagh, jednak nie miałam o niej dobrego zdania. Później książka długi czas przeleżała na półce, ale kiedy do niej wróciłam i zaczęłam czytać, moja opinia co do niej drastycznie się zmieniła.
"Nevermore. Kruk" to książka,która zadziwia, do samego końca nie wiemy dokładnie o co chodzi w świecie wykreowanym przez autorkę. Moim jednak zdaniem potrzeba z nią trochę czasu, aby nas "wciągnęła", bo na początku nie zapowiada się zbyt ciekawie. Same jednak postaci blondynka czirliderka i goth? Można zdecydowanie powiedzieć, że się wyróżniają. Dużo jednak o książce nie da się powiedzieć i nie można przedstawić za i przeciw czytaniu jej, sądzę, że ona potrafi mówić sama za siebie i zdanie o niej może być zmienne. Jednym słowem, żeby wiedzieć czy warto, trzeba najpierw po nią sięgnąć.
Nevermore. Kruk | Cienie
Niestety, ale mnie ta książka się aż tak bardzo nie spodobała.
OdpowiedzUsuńCzytałam i średnio przypadła mi do gustu ;)
OdpowiedzUsuńOjej, jestem setnym obserwatorem, gratulacje ;)
UsuńMi książka naprawdę się podobała :P Teraz z niecierpliwością czekam na kontynuację :)
OdpowiedzUsuńA ja uwielbiam, jest na mojej liście ulubionych w ścisłej czołówce:)
OdpowiedzUsuńchciałabym móc mieć okazję ją przeczytać :)
OdpowiedzUsuńCzytałam i nawet mi się podobała. Nie porwała mnie, ale z chęcią przeczytam część drugą:) A tej piosenki promującej to nie cierpię...:)
OdpowiedzUsuńNie wiem jakoś nie jestem przekonana. Może gdy już nie będę miała co czytać do niej zajrzę;)
OdpowiedzUsuńBardzo chcę ja kiedyś dorwać. świetna recenzja.
OdpowiedzUsuńCzytałam i z chęcią pozbyłam się książki. O ile po czytaniu miałam zamęt w głowie, to po pewnych przemyśleniach doszłam do wniosku, że jest ona dość przeciętna, a nawet denerwująca.
OdpowiedzUsuńMam ochotę, a potem nie - mętlik!
OdpowiedzUsuńKsiążka jest taka sobie...:<
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie:http://poznajciemnie.blogspot.com
To jedna z moich ulubionych książek. :)
OdpowiedzUsuńCzytałam, ale mi się spodobała troszkę mniej. Trzeba jednak przyznać - autorka miała świetny pomysł. Może kolejna część będzie lepsza :)
OdpowiedzUsuń