Powieści Anne Bishop nieraz mnie zachwyciły. Seria Inni zrobiła na mnie naprawdę duże wrażenie i każdy kolejny tom musiałam przeczytać, jak tylko wyszedł. Kiedy usłyszałam o Jeziorze Ciszy, wiedziałam, że muszę się z nią zapoznać i nawet nie zagłębiałam się w opis. Jest tutaj jednak coś, co każdy powinien wiedzieć, zanim zabierze się za lekturę. Choć wydarzenia opisane w Jeziorze Ciszy rozgrywają się w świecie innych, nie są z nimi tak do końca związane. Mamy nowych bohaterów i miejsce, a co ważniejsze ciekawą zagadkę do rozwiązania. A ponadto, wcale nie trzeba znać poprzednich książek z serii.
Jezioro Ciszy opowiada losy Vicky DeVine, rozwódki która w ramach ugody rozwodowej dostała stary ośrodek nad tytułowym jeziorem. Miejscowości takie jak Sprężynowo nie są oddzielone od terenów Innych. Tutaj gatunki mają się uczyć życia w zgodzie i taki plan przyświecał założycielce tego miejsca. Teraz jednak jedna z lokatorek Vicky, Aggie Wrona znajduje martwego człowieka, a śledczy chcą zrzucić winę za morderstwo na biedną właścicielkę ośrodka. Zaczyna się szykować nowy spisek, który może poróżnić ludzi i Innych.
Co jest charakterystyczne dla autorki, główną damską rolę odgrywa kobieta nieśmiała, mająca problemy z pewnością siebie i zdominowana przez innych. Można by powiedzieć, że słaba, podczas gdy wszyscy pozytywni męscy bohaterowie, pełnią role protektorów i konspiratorów. W tej kwestii historia mocno kojarzyła mi się z poprzednimi z tej serii i wydarzeń rozgrywających się w Lakeside. Choć Vicky jest dosyć nieporadna i sama nie jest waleczna, nadrabiają to pozostałe damskie bohaterki, które są bardzo waleczne i nie dadzą się stłamsić.
Akcja rozwija się stopniowo i choć wiele rzeczy wiemy już od samego początku, cały obraz ukazuje nam się dopiero z czasem. Najważniejsze są tutaj postaci, relacje między nimi i poznawanie tej społeczności, którą tworzy Sprężynowo. Mimo wszystko świat wygląda tutaj inaczej niż ten przedstawiony w poprzednich tomach. Można by rzec, że jest bardziej kameralnie.
Jezioro Ciszy to przede wszystkim niezwykły świat, który zachwyca klimatem. Choć historia rozgrywa się już po wydarzeniach opisanych w poprzednich tomach, wcale nie powinno to przeszkadzać komuś, kto dopiero zaczyna swoją przygodę z Innymi, bo nie ma nawet istotnych wzmianek o bohaterach z Lakeside. Powieść czytało mi się przyjemnie i choć wydarzenia rozwijają się powoli, nie narzekałam na nudę i brak akcji. Świat wykreowany przez Annę Bishop oszałamia i czaruje i naprawdę warto zapoznać się z choć jedną powieścią z tego uniwersum. Co się tyczy tych, którzy znają i lubią serię, nie ma co się martwić, książka utrzymuje poziom.
Autor: Anne Bishop
Tytuł: Jezioro Ciszy
Seria: Inni/Świat Innych
Tom: #6/#1
Oryginalny tytuł: Lake Silence
Rok Wydania (świat/Polska): 2018/2019
Wydawnictwo: Initium
Moja Ocena: 6/7
Muszę wreszcie zabrać się za pierwszy tom tej serii:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Pierwszy tom dużo lepiej wprowadzi Cię w klimat opowieści :) Tutaj miałabyś raczej przyspieszony kurs życia u Innych :D Mam nadzieję, że Ci się spodoba! Koniecznie daj znać jak wrażenia :)
UsuńNazwisko tej autorki jest "głośne", ale jeszcze nie miałam okazji sprawdzić, o co tyle krzyku :D Przy najbliższej okazji spróbuję :)
OdpowiedzUsuńW sumie to nazwisko autorki jest znane od dawna, ale mi pierwsza jej seria nie przypasowała, natomiast "Inni" i "Tir Alainn" to zupełnie inna historia. Nie mówiąc o tym, że jednak "Inni" mimo wszystko są najlepszą serią autorki (z tych, które czytałam) :) Mam nadzieję, że Ci się spodoba :)
UsuńMnie bardziej podobała się wersja z Meg i Simonem, ale nie powiem, Vicky dawała radę!
OdpowiedzUsuńWersja Meg i Simona jak dla mnie ma zupełnie inny klimat. Tam podoba mi się odkrywanie świata przez Meg, a tutaj nieporadność i nieogarnięcie Vicky :D Ciekawi mnie w sumie, jaki będzie kolejny tom, bo nie czytałam opisu, ale zakładam, że będziemy mieć do czynienia z nowymi bohaterami :)
Usuń