piątek, 4 września 2015

Po drugiej stronie lustra - "Wypowiedz jej imię" James Dawson

Autor: James Dawson
Tytuł: Wypowiedz jej imię
Oryginalny tytuł: Say her name
Rok Wydania (świat): 2014r.
Rok Wydania (Polska): 2015r.
Wydawnictwo: YA!
Moja Ocena: 5/7


Nie można nie bać się niczego. Są historie, które mrożą krew w żyłach. Część z nich znamy, a o części najchętniej nigdy byśmy nie usłyszeli. Niektórzy lubują się w horrorach takich, jak te pisane przez Stephena Kinga. A ja niedawno zdecydowałam się sięgnąć po powieść, która bazuje na historii, która zawsze mnie fascynowała, a zarazem niepokoiła. Ale za nim przejdziemy dalej, dam Wam radę. Nigdy nie wymawiajcie jej imienia.

To miała być taka Halloweenowa zabawa. Trzy osoby stają przed lustrem i pięciokrotnie wymawiają imię Krwawej Mary. Boobie, jej przyjaciółka Naya i nowo poznany Caine chcieli udowodnić innym, że się nie boją, a mroczna historia opowiadana od pokoleń jest tylko wymysłem. Wkrótce ich koleżanka, która namawiała do tej zabawy ginie w tajemniczych okolicznościach, a wokół całej trójki zaczynają dziać się dziwne rzeczy. W lustrze cały czas widać śledzącego ich ducha czarnowłosej dziewczyny. Mają pięć dni na rozwikłanie tej zagadki, a Boobie już teraz wie, że nie podda się aż do ostatniej chwili.

Dałabym Wam inną okładkę, ale...
jest chyba zbyt straszna :D
"Wypowiedz jej imię" jest połączeniem młodzieżowego thrilleru, z powieścią grozy i wątkiem kryminalnym. Historia kręci się wokół legendy o Krwawej Mary, która według tej wersji ma swój początek właśnie w szkole dla dziewcząt Piper's Hall. Autor opisuje zwykłe życie nastolatek w szkole dla dziewcząt, ale porusza również kwestię tajnych przejść i skrytek, które odgrywają dużą rolę, szczególnie dla uczennic przekradających się po nocy.

Informacje dotyczące samej szkoły, jak i nauki w niej są bardzo szczątkowe. Główną rolę odgrywają tutaj tajemnicze zdarzenia towarzyszące wywołaniu legendy. Bohaterowie próbują rozwikłać tajemnicę życia Mary mając nadzieję, że znajdą sposób na jej powstrzymanie. Okazuje się jednak, że wpadają na trop wydarzeń z przed kilkudziesięciu laty, które trzeba ujawnić światy.

"Wypowiedz jej imię" jest historią niepokojącą. Niektórym się spodoba, innych oczaruje, a jeszcze inni, tak jak ja, będą mieli problemy ze spokojnym zaśnięciem do czasu przeczytania finału. Historia jest specyficzna, ale również wywołująca ciarki na plecach. Jedyne co mi przychodzi na myśl w związku z nią jest jeden z odcinków pierwszego sezonu Supernatural, który również porucza temat tej legendy. Jeżeli odcinek Wam się spodobał, to podobnie powinno być w przypadku książki Dawsona i na odwrót. Radzę jednak przeważnie przemyśleć sięgnięcie po książkę, bo może nie wszystkich, ale potrafi przestraszyć.    


     

10 komentarzy:

  1. Może się skusze.
    Pozdrawiam.
    http://miedzy--stronami.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Trochę ten temat książki przereklamowany. Bo ileż można czytać o Krwawej Merry. No ale z ciekawości bym sięgnęła.

    OdpowiedzUsuń
  3. Książkę czytałam, nawet jakoś przebrnęłam, była ciekawa ale nie jakoś zabójczo wciągająca ;)
    http://layshasky.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Chętnie przeczytam. Już dodałam ją do swojej listy lektur po które sięgne :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Strachliwa jestem, to nie wiem, czy sięgnę, ale ciekawi mnie ta powieść ;)

    Zapraszam do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam książki które wywołują tak silne emocje. Jeśli spodobał mi się odcinek Supernatural, w którym pojawił się motyw Krwawej Merry, to pewnie polubię również tę powieść ;)
    http://alejaczytelnika.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja jestem zainteresowana tą książką odkąd dowiedziałam się, że będzie miała swoją premierę w Polsce. Uwielbiam tego typu historie i legendy, więc to coś dla mnie!

    OdpowiedzUsuń
  8. Niedawno ją zakupiłam i chcę jak najszybciej się za nią zabrać. Uwielbiam mrożące krew w żyłach historie ;)

    http://thebookishcity.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Muszę powiedzieć, że zaciekawiła mnie książka i choć nie powala jestem nią zainteresowana.

    OdpowiedzUsuń

Witam,
Dziękuję za wszystkie komentarze, dodawanie się do obserwatorów i lajki na facebooku. Cieszę się, że dotarliście aż tutaj i mam nadzieję, że zarówno moje posty, jak i blog, się Wam spodobały.
Mam nadzieję, że będziecie wpadać tutaj częściej <3

Patiopea