Tytuł: Ciemna Strona
Oryginalny tytuł: A Darker Shade of Sweden
Rok Wydania (świat): 2014r.
Rok Wydania (Polska): 2014r.
Wydawnictwo: Literackie
Moja Ocena: 4,5/7
Kryminał jest dosyć popularnym gatunkiem, ale jeżeli się przyjrzymy, największą popularnością cieszą się Szwedzcy pisarze. "Ciemna Strona" jest zbiorem opowiadań. Jest to może krótsza forma wypowiedzi, ale dzięki temu możemy zobaczyć, jakie rarytasy przygotowali dla nas bestselerowi autorzy. Pisarzy jest wiele, a każdy z nich ma na swoim koncie niejedną powieść. Czy książka jest równie interesująca, jak się wydaje?
Opowiadań było wiele, a każde z nich wyróżniało się na tle innych. Niektóre wywołały dreszczyk strachu i emocji. Jednym z takich opowiadań okazało się Tony Alsterdal "Spotkanie po latach" do którego autorka wplotła wątek wspomnień z przeszłości i przeświadczenie o obecności osób dawno zapomnianych. Z drugiej jednak strony pojawiają się Cilla i Rolf Borjlind w opowieści "Lubił swoje włosy". Z całej antologii chyba właśnie ta jedna historia podziałała na mnie tak mocno, że serce stanęło mi w gardle.
Największą częścią książki, są opowiadania w których pojawia się policjant i jakaś zagadka do wyjaśnienia. Motywy są różne, a pomysły oryginalne. Spodziewałam się, że co chwilę będzie się pojawiać jakieś tajemnicze morderstwo i wraz z innymi będziemy szukać winowajcy. Lektura miło mnie zaskoczyła. W większości wydarzenia rozgrywały się w różnych miejscach, sytuacjach i czasie. Jedno miało swoje miejsce nawet w przyszłości.
Książkę czytało mi się szybko. Jedynym co mi się nie spodobało, to długość niektórych opowiadań. Nieliczne były długie, ale pojawiały się głównie krótkie przypowiastki. Sporo z nich było po prostu za krótkich. Nieraz miałam sytuację, że dopiero co opowiadanie mnie wciągnęło, a już się skończyło.
Całość mi się spodobała. W jednej chwili jesteśmy małym dzieckiem, a w drugiej odnajdujemy się już w roli kobiety, od której zależy, czy niewinny mężczyzna dostanie wyrok dożywocia. Pojawiamy się także w głowie mordercy, który planuje kolejne morderstwo, a jeszcze innym razem kobiety, która zostaje wplątana w rolę policjanta pod przykrywką, mimo że zajmuje się sztuką, a nie łapaniem przestępców. Gama postaci i historii jest naprawdę różna. Po tej książce nabrałam ochoty na ten gatunek!
Oryginalny tytuł: A Darker Shade of Sweden
Rok Wydania (świat): 2014r.
Rok Wydania (Polska): 2014r.
Wydawnictwo: Literackie
Moja Ocena: 4,5/7
Kryminał jest dosyć popularnym gatunkiem, ale jeżeli się przyjrzymy, największą popularnością cieszą się Szwedzcy pisarze. "Ciemna Strona" jest zbiorem opowiadań. Jest to może krótsza forma wypowiedzi, ale dzięki temu możemy zobaczyć, jakie rarytasy przygotowali dla nas bestselerowi autorzy. Pisarzy jest wiele, a każdy z nich ma na swoim koncie niejedną powieść. Czy książka jest równie interesująca, jak się wydaje?
Opowiadań było wiele, a każde z nich wyróżniało się na tle innych. Niektóre wywołały dreszczyk strachu i emocji. Jednym z takich opowiadań okazało się Tony Alsterdal "Spotkanie po latach" do którego autorka wplotła wątek wspomnień z przeszłości i przeświadczenie o obecności osób dawno zapomnianych. Z drugiej jednak strony pojawiają się Cilla i Rolf Borjlind w opowieści "Lubił swoje włosy". Z całej antologii chyba właśnie ta jedna historia podziałała na mnie tak mocno, że serce stanęło mi w gardle.
Największą częścią książki, są opowiadania w których pojawia się policjant i jakaś zagadka do wyjaśnienia. Motywy są różne, a pomysły oryginalne. Spodziewałam się, że co chwilę będzie się pojawiać jakieś tajemnicze morderstwo i wraz z innymi będziemy szukać winowajcy. Lektura miło mnie zaskoczyła. W większości wydarzenia rozgrywały się w różnych miejscach, sytuacjach i czasie. Jedno miało swoje miejsce nawet w przyszłości.
Książkę czytało mi się szybko. Jedynym co mi się nie spodobało, to długość niektórych opowiadań. Nieliczne były długie, ale pojawiały się głównie krótkie przypowiastki. Sporo z nich było po prostu za krótkich. Nieraz miałam sytuację, że dopiero co opowiadanie mnie wciągnęło, a już się skończyło.
Całość mi się spodobała. W jednej chwili jesteśmy małym dzieckiem, a w drugiej odnajdujemy się już w roli kobiety, od której zależy, czy niewinny mężczyzna dostanie wyrok dożywocia. Pojawiamy się także w głowie mordercy, który planuje kolejne morderstwo, a jeszcze innym razem kobiety, która zostaje wplątana w rolę policjanta pod przykrywką, mimo że zajmuje się sztuką, a nie łapaniem przestępców. Gama postaci i historii jest naprawdę różna. Po tej książce nabrałam ochoty na ten gatunek!
Za książkę serdecznie dziękuję wydawnictwu literackiemu :)
Coś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że ta pozycja stanowiłaby dobrą odskocznię od moich ostatnich czytadeł. Dawno nie czytałam kryminału, więc pomyślę o tej pozycji. Pozdrawiam, Marcelina ;)
OdpowiedzUsuńCzasami przydaje się taka odskocznia i myślę, ze "Ciemna strona" powinna się do tego nadać idealnie ;) Sama ostatnio próbuję nowych rzeczy, żeby fantasy i dystopie mi się nie przejadły :D
UsuńOOO ciekawe!
OdpowiedzUsuńBrzmi naprawdę fajnie, ale mam taką kolejkę książkową, że muszę natychmiast przestać dodawać nowe tytuły do biblioteczki :) bo grozi mi mania :D
OdpowiedzUsuńGrozi? Ja już chyba przekroczyłam tą granicę, bo mam czytania na naprawdę dłuuuuugi czas :D Kiedy ja to wszystko nadrobię, to sama nie wiem :D
UsuńZ przyjemnością bym przeczytała, ale troszkę mnie przestraszyłaś z tym mordercą.
OdpowiedzUsuńTylko jedno opowiadanie jest napisane z punktu widzenia mordercy. Nie ma tam może jakiś dramatycznych scen, ale są dwa opisy, jak zabija i ten natłok myśli.
UsuńWięc jak znajdę czas to przeczytam. Ale najpierw przeczytam ,,Jajko z niespodzianką":) (Również Twoja zasługa).
UsuńJa na nią poluję :)
OdpowiedzUsuńKryminały to nie moja bajka, ale ten zbiór dziwnie mnie facynuje i chyba przygodę kryminalną zacznę od niego. Myślisz, że to dobry pomysł?
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że tak. Tutaj nie ma tego natłoku wątków i historie są w zupełnie innym stylu. Można spotkać "klasyczne" kryminały: z policją, która ściga przestępców, ale są też inne rodzaje. Taka mieszanka ;) Poza tym to jeden z moich pierwszych kryminałów i muszę przyznać, że naprawdę mam ochotę sięgnąć po ten gatunek ;)
UsuńNie przepadam za zbiorem opowiadań, a i kryminał nie jest moim ulubionym gatunkiem, Tym razem sobie odpuszczę :)
OdpowiedzUsuńLepiej jest się nie zmuszać ;)
UsuńW takich zbiorach opowiadań kryminalnych też czasami mam wrażenie , że dopiero akcja zaczyna się rozkręcać , a tutaj już koniec.. Dlatego wolę czasami wziąć do ręki jakiś kryminał z jedną sprawą ;)
OdpowiedzUsuń