Autor:
Katarzyna Berenika Miszczuk
Tytuł: Ja, Potępiona
Trylogia: O Wiktorii Biankowskiej
Rok Wydania (Polska): 2012r.
Wydawnictwo: W.A.B
Moja Ocena: 6,5/7
Nie lubię czytać ostatnich części żadnej serii, nie ważne ilu tomowa by była. Do głowy przychodzi wtedy cała masa pytań. Czy będzie to idealne zwieńczenie losów bohaterów? Czy mi się spodoba? Czy aby na pewno się nie zawiodę? I jak zakończy się spotkanie z bohaterami? Czy finałowy tom dorówna swoim poprzedniczką? Czy je przebije? Między innymi właśnie te pytania przychodziły mi na myśl, kiedy sięgałam po "Ja, Diablica". Na szczęście, moje obawy nie były słuszne.
Katarzyna Berenika Miszczuk urodziła się w 1988r. Studentka kierunku lekarskiego na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym. Wilka (2006r.), swoją debiutancką powieść napisała w wieku piętnastu lat, a wydała ją trzy lata później. Została za nią nominowana do nagrody Nautilus, będącej corocznym plebiscytem czytelników na najlepszy fantastyczny utwór literacki. W roku 2009 ukazała się kontynuacja tej książki - Wilczyca. Jest także autorką znanej trylogii dla młodzieży, w której skład wchodzą: "Ja, Diablica"; "Ja, Anielica" oraz "Ja, Potępiona".
Wiktoria wie teraz czego chce. Po mimo tego, że boi się, że kiedy powie Belethowi prawdę, jego uczucia nagle wyparują, chce z nim być, chociażby spróbować lub te kilka chwil spędzonych w jego towarzystwie byłyby dla niej naprawdę ważne. Ale nie może go znaleźć. A tym czasem ginie w wypadku samochodowym. Ironią tego wszystkiego, jest to, że spowodował to jej ukochany, a zginąć miał jej były chłopak. O tyle gorsze jest jeszcze to, że w wyniku pewnych wydarzeń, główna bohaterka trafia do Tartaru, gdzie wstępu nie ma nikt, nawet anioł czy diabeł. A ona, żałuje tylko, że Beleth nie wie, że ona już nie jest ze swoim byłym i że wybrała jego. Czy uda jej się uciec? Czy Beleth da radę odkupić swoje winy i udowodnić Wiktorii swoje uczucia? Pasjonujące i pełne napięcia zakończenie, już się zbliża.
Czasami po przeczytaniu książki można pisać recenzję godzinami, ba czasami chciałoby się napisać taką na kilka stron lub więcej, nie będę was jednak tak zanudzać. Wracając jednak do tematu, "Ja, Potępiona" to właśnie taka powieść. Nie należy ona do jednej z tych co albo przypadną do gustu wszystkim, albo nikomu. W jej wypadku wydaje mi się bardziej skomplikowane. Autorka umieściła w książce naprawdę dużo świetnego poczucia umoru, jednak wydaje mi się, że nie każdemu może przypaść do gustu, wydaje mi się jednak, że większości się to spodoba.
Jeżeli chodzi o postaci, tym razem większość z nich widzimy z troszkę innej strony. Jedni są lepsi, drudzy gorsi, a jeszcze inni udowadniają, że ich nie docenialiśmy. Podczas czytania lektury poznajemy także nowe ciekawostki dotyczące świata w którym żyje Wiktoria, odkrywamy sekrety. Okazują się ciekawe rzeczy, a także poznajemy postaci, których nie zdecydowanie się nie spodziewaliśmy. A książkę czyta się szybko i nie można się od niej oderwać. To wszystko zmierza do zakończenia problemów Wiktorii, a także do intrygującego epilogu, który sprawi, że nie da się jej zapomnieć.
Muszę przyznać, że jest to bardzo osobliwa książka. Nie tylko nie spodziewałam się takiego obrotu spraw, ani końcówki, niemniej jednak uważam, że autorka bardzo ciekawie wykończyła powieść i jeżeli o mnie chodzi jest to jedna z lepszych polskich autorek. Mam nadzieję, że Wam, jeżeli przeczytacie, spodoba się równie mocno jak mi.
P.S. Taka muzyczka, tym razem może nie świąteczna, jednak następnym razem na pewno coś wrzucę w zimowym klimacie :)
Tytuł: Ja, Potępiona
Trylogia: O Wiktorii Biankowskiej
Rok Wydania (Polska): 2012r.
Wydawnictwo: W.A.B
Moja Ocena: 6,5/7
Nie lubię czytać ostatnich części żadnej serii, nie ważne ilu tomowa by była. Do głowy przychodzi wtedy cała masa pytań. Czy będzie to idealne zwieńczenie losów bohaterów? Czy mi się spodoba? Czy aby na pewno się nie zawiodę? I jak zakończy się spotkanie z bohaterami? Czy finałowy tom dorówna swoim poprzedniczką? Czy je przebije? Między innymi właśnie te pytania przychodziły mi na myśl, kiedy sięgałam po "Ja, Diablica". Na szczęście, moje obawy nie były słuszne.
Katarzyna Berenika Miszczuk urodziła się w 1988r. Studentka kierunku lekarskiego na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym. Wilka (2006r.), swoją debiutancką powieść napisała w wieku piętnastu lat, a wydała ją trzy lata później. Została za nią nominowana do nagrody Nautilus, będącej corocznym plebiscytem czytelników na najlepszy fantastyczny utwór literacki. W roku 2009 ukazała się kontynuacja tej książki - Wilczyca. Jest także autorką znanej trylogii dla młodzieży, w której skład wchodzą: "Ja, Diablica"; "Ja, Anielica" oraz "Ja, Potępiona".
Wiktoria wie teraz czego chce. Po mimo tego, że boi się, że kiedy powie Belethowi prawdę, jego uczucia nagle wyparują, chce z nim być, chociażby spróbować lub te kilka chwil spędzonych w jego towarzystwie byłyby dla niej naprawdę ważne. Ale nie może go znaleźć. A tym czasem ginie w wypadku samochodowym. Ironią tego wszystkiego, jest to, że spowodował to jej ukochany, a zginąć miał jej były chłopak. O tyle gorsze jest jeszcze to, że w wyniku pewnych wydarzeń, główna bohaterka trafia do Tartaru, gdzie wstępu nie ma nikt, nawet anioł czy diabeł. A ona, żałuje tylko, że Beleth nie wie, że ona już nie jest ze swoim byłym i że wybrała jego. Czy uda jej się uciec? Czy Beleth da radę odkupić swoje winy i udowodnić Wiktorii swoje uczucia? Pasjonujące i pełne napięcia zakończenie, już się zbliża.
Czasami po przeczytaniu książki można pisać recenzję godzinami, ba czasami chciałoby się napisać taką na kilka stron lub więcej, nie będę was jednak tak zanudzać. Wracając jednak do tematu, "Ja, Potępiona" to właśnie taka powieść. Nie należy ona do jednej z tych co albo przypadną do gustu wszystkim, albo nikomu. W jej wypadku wydaje mi się bardziej skomplikowane. Autorka umieściła w książce naprawdę dużo świetnego poczucia umoru, jednak wydaje mi się, że nie każdemu może przypaść do gustu, wydaje mi się jednak, że większości się to spodoba.
Jeżeli chodzi o postaci, tym razem większość z nich widzimy z troszkę innej strony. Jedni są lepsi, drudzy gorsi, a jeszcze inni udowadniają, że ich nie docenialiśmy. Podczas czytania lektury poznajemy także nowe ciekawostki dotyczące świata w którym żyje Wiktoria, odkrywamy sekrety. Okazują się ciekawe rzeczy, a także poznajemy postaci, których nie zdecydowanie się nie spodziewaliśmy. A książkę czyta się szybko i nie można się od niej oderwać. To wszystko zmierza do zakończenia problemów Wiktorii, a także do intrygującego epilogu, który sprawi, że nie da się jej zapomnieć.
Muszę przyznać, że jest to bardzo osobliwa książka. Nie tylko nie spodziewałam się takiego obrotu spraw, ani końcówki, niemniej jednak uważam, że autorka bardzo ciekawie wykończyła powieść i jeżeli o mnie chodzi jest to jedna z lepszych polskich autorek. Mam nadzieję, że Wam, jeżeli przeczytacie, spodoba się równie mocno jak mi.
P.S. Taka muzyczka, tym razem może nie świąteczna, jednak następnym razem na pewno coś wrzucę w zimowym klimacie :)
Czytałam dużo pozytywnych oraz negatywnych recenzji i nadal nie jestem przekonana do tej serii.
OdpowiedzUsuńWłaśnie ta część pozostała mi do przeczytania :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNiestety nie czytałam jeszcze ani jednej części, ale recenzja zachęca do jej przeczytania. Tak więc jak będę miała okazję to z pewnością się z nią zapoznam.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że Ci przypadnie do gustu :)
UsuńNie miałam jeszcze styczności z tą serią, dziwne... Ale widze pozytywne opinie ciągle! Nie wiedziałam, że to polskiej autorki :O
OdpowiedzUsuńCały czas przede mną część pierwsza. Liczę, że szybko do mnie trafi. Zapisałam się do niej we "Włóczykijce", więc pozostaje czekać :)
OdpowiedzUsuńMam w planach ale raczej tych dalszych:)
OdpowiedzUsuńWidzę, że Ty już skończyłaś :)
OdpowiedzUsuńSama dostałam dopiero audiobooka pierwszej części, więc mam nadzieję, że przypadnie mi do gustu i zakończę tę trylogię z uśmiechem na ustach.
Pozdrawiam.
Ja też mam taką nadzieję i jak komuś podoba się ona równie mocno co mnie, albo w przybliżeniu to bardzo się cieszę, gdyż to jedna z moch ulubionych trylogii :)
UsuńTak średnio mnie do tej serii ciąnie :(
OdpowiedzUsuńSpectrum <3
Bardzo się cieszę, że serię mam na swoim regale :D W nowym roku się za nią wezmę ;)
OdpowiedzUsuńCzytałam pierwszy i drugi tom, które mi się podobały.
OdpowiedzUsuńPewnie po trzecią część też sięgnę;)
Pozdrawiam!
Mam ogromną ochotę na tę trylogię. Dlatego strasznie się cieszę, że w moje ręce już niedługo wpadnie pierwszy jej tom :D
OdpowiedzUsuń