czwartek, 23 października 2014

Targi Książki w Krakowie cz. 1 - Rekonesans

Dzisiaj rozpoczęły się Międzynarodowe Targi Książki w Krakowie. Zapewne wszystkim nasuwają się pytania typu "A jak to będzie wyglądało w tym roku?", "Czy jest dużo promocji?" i przede wszystkim "Czy będziemy usatysfakcjonowani?". Powiem szczerze, że dla mnie pierwszy dzień targów jest zawsze dniem, w który wybieram się na "rekonesans". Popatrzyłam kto jest, porobiłam trochę zdjęć i przede wszystkim przygotowałam kilka rad i informacji dla tych, którzy wybierają się na targi.

1. Szatnie są płatne, wszystko jest płatne. 

Ci, którzy przyzwyczaili się do darmowych szatni i busa, które w ubiegłym roku były dużym ułatwieniem, powinni się przygotować na niemałe zaskoczeniem (tudzież: rozczarowaniem). Szatnia jest płatna 2 zł, a bus 4 zł. Nie to jest jednak takim dużym problemem. Chodzi głównie o kolejki, przez które do tych szatni nie można się dopchać. Ludzi dużo i każdy jest po kolei obsługiwany i zajmuje to naprawdę dużo czasu. Dzisiaj prawie straciłam cierpliwość czekając w tej kolejce. Szczególnie, że ludzie zajmujący się szatnią jeszcze do tego kłócili się między sobą.

2. "Cierpliwość to cnota"

Jeżeli mało cierpliwości, a na targi chcecie dojechać busem... Radziłabym zaopatrzyć się w dodatkowe pokłady cierpliwości i wziąć kilka głębokich wdechów. Jak do tej pory nie spotkałam się z przypadkiem, aby autobus pojawił się o czasie. Początkowo moi znajomi czekali na niego 25 minut dłużej, niż było podane na rozkładzie, a kiedy próbowałam dojechać do centrum, siedziałam na deszczu przez blisko 40 minut, czekając aż w końcu pojawi się jakikolwiek środek transportu. Nie wiem po co są rozkłady jazdy, bo na pewno nie są przestrzegane.


3. Pogódź się z portfelem 

Promocje są i to niezłe. Przeważnie spotkałam się z przecenami "-25%", ale nie byłam oczywiście na wszystkich stoiskach, więc nie mogę ręczyć, za to, czy wszędzie będzie tak samo. Warto zwrócić uwagę na oferty i szeroki asortyment. Duża część wydawców przywiozła na targi różnorakie tytuły między którymi każdy sobie coś znajdzie.

4. A tłumy są 

Czwartek jest dniem, który jest zaledwie wstępem do imprezy, jaką są targi książki. Tłumy jednak są i to spore. Do tej pory spotykałam się z tym, że w czwartek jest mniejszy ruch, tutaj jednak nie było takiego wrażenia. Momentami naprawdę ciężko było mi przejść z punktu A do punktu B. Musiałam lawirować pomiędzy ludźmi, a przecież było zdecydowanie więcej miejsca, niż na poprzedniej, zeszłorocznej hali.

5. Jedzenie 

Dużym plusem jest to, że można sobie pójść na drugie piętro i kupić jedzenie. Nie jadłam dużo, kupiłam sobie zaledwie mały deserek. ale jeżeli popatrzeć na cenę napoi, nie jest ona zła. Z tego co pamiętam, to na pewno niższa niż na stadionie.



Jak pisałam, dzisiaj był zaledwie rekonesans. Pooglądajcie sobie zdjęcia, pomyślcie nad plecakami i torbami, które bierzecie na targi, nad ilością pieniędzy (zawsze dobrze sobie postawić jakieś przynajmniej umowne ograniczenia, żeby nie przesadzić z zakupami) i przede wszystkim przywdziać na twarz uśmiech i ruszać na podbój świata.
A swoją drogą, jeżeli jesteście blogerami, to polecam Wam zajrzeć na stoisko Wydawnictwa Filia, ponieważ jest tam specjalna promocja na książki.


6 komentarzy:

  1. Ja chyba się nie doczekam soboty! Po prostu pękam z podekscytowania ;D

    OdpowiedzUsuń
  2. O, widzę, że u Ciebie też rekonesans :). Dobrze, że dziś mniej ludzi było, bo łatwiej było to ogarnąć. // Sobie douzupełniałam i Cię podlinkowałam :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie jeszcze raz zerknęłam na Twój post i widzę, że piszesz, że tłum. W sumie czasami można rzeczywiście było kogoś niechcący potrącić, ale podejrzewam, że dopiero od jutra to będzie Tłum.

      Usuń
    2. Tłum w porównaniu do tego, jak zwtkle wyglada targowy czwartek ;) A skoro już dziś było tyle osób, to co to będzie w sobotę! :D
      Będziesz na spotkaniu blogerów w sobotę na targach? :)

      Usuń
  3. Jak ja zazdroszczę :) Niestety nie mogę się tam pojawić :]

    OdpowiedzUsuń
  4. No kobietko chyba całą kasę przepuścisz na tych targach

    OdpowiedzUsuń

Witam,
Dziękuję za wszystkie komentarze, dodawanie się do obserwatorów i lajki na facebooku. Cieszę się, że dotarliście aż tutaj i mam nadzieję, że zarówno moje posty, jak i blog, się Wam spodobały.
Mam nadzieję, że będziecie wpadać tutaj częściej <3

Patiopea