środa, 7 sierpnia 2019

Opowieść znad oceanu - "Pieśń syreny" Alexandra Christo [Przedpremierowo]

   W ostatnim czasie bardzo modne zrobiły się opowieści o syrenach. Powstało nawet kilka inspirowanych historią Małej syrenki. Jedną z nich, która zainteresowała mnie, jak tylko została wydana za granicą, jest Pieśń syreny. Powieść oryginalnie nosi tytuł To kill a kingdom i można by rzec, że opowiada mroczniejszą wersję historii słynnej czerwonowłosej syrenki. Czy wartą uwagi?

   Główna bohaterka jest królową syren, a zarazem najbardziej zabójczą z nich. Czeka tylko, aż jej matka ustąpi ze swojej pozycji, aby mogła stać się Królową Mórz. Kiedy zostaje zmuszona do zabicia jednej z syren, spotyka ją dotkliwa kara. Królowa Mórz zamienia ją w człowieka i pozwoli powrócić do swojej postaci dopiero kiedy przyniesie serce księcia Eliana, największego wroga i zabójcę syren. W tym świecie to właśnie ta dwójka odgrywa decydujące role w swoich krainach i od nich zależy, jak potoczą się dalsze losy wojny między syrenami, a ludźmi.

   Gdybyśmy mieli porównać część historii z tą znaną z Małej syrenki, moglibyśmy zwrócić uwagę na to, że część rzeczy jest dokładnie na odwrót. O ile tam bohaterka chce się stać człowiekiem, o tyle dla Liry jest to koszmar, biorąc pod uwagę ja bardzo gardzi ludźmi. Z drugiej strony mamy naprawdę wiele nawiązań do tej baśni. Każdy element tej historii jest dopracowany i choć wiele rzeczy po fakcie wydaje się oczywistych, jest także dużo zaskoczeń.

   Przemiana głównej bohaterki to element dyskusyjny. W moim odczuciu była poprowadzona bardzo dobrze i realistycznie. Lira jest skomplikowaną bohaterką także ze względu na swoją przeszłość, którą stopniowo odkrywamy dowiadując się jak stała się taką osobą. Co się tyczy Eliana, niekiedy jego zachowanie było irracjonalne, ale nie na tyle, żeby mi to przeszkadzało. Bardzo interesujący są także bohaterowie drugoplanowi, którzy w moim odczuciu zasłużyli na trochę bardziej rozwinięte zakończenie, które powiedziałoby więcej o ich dalszych losach.

   Pieśń syreny czytało mi się naprawdę dobrze. Akcja wciągnęła mnie już po kilku rozdziałach i aż do samego końca nie mogłam oderwać się od historii. Choć początkowo martwiło mnie, co takiego pisarka może wymyślić, aby uatrakcyjnić tę opowieść, moje wątpliwości szybko rozwiała bardziej rozbudowana przeszłość bohaterów, historie ich rodzin i funkcjonowanie tego świata. Pieśń syreny jest naprawdę przyjemną lekturą, która będzie idealnym wyborem zarówno dla fanów retellingów, jak i Małej syrenki.



Autor: Alexandra Christo
Tytuł: Pieśń Syreny
Oryginalny tytuł: To kill a kingdom
Rok Wydania (świat/Polska): 2018/2019
Wydawnictwo: Kobiece Young
Moja Ocena: 6.5/7
Premiera: 14.08.2019

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Witam,
Dziękuję za wszystkie komentarze, dodawanie się do obserwatorów i lajki na facebooku. Cieszę się, że dotarliście aż tutaj i mam nadzieję, że zarówno moje posty, jak i blog, się Wam spodobały.
Mam nadzieję, że będziecie wpadać tutaj częściej <3

Patiopea