Autor: J. K. Johansson
Tytuł: Noora
Seria: Miasteczko Palokaski
Tom: #2
Oryginalny tytuł: Noora
Rok Wydania (świat): 2014r.
Rok Wydania (Polska): 2015r.
Wydawnictwo: Literackie
Moja Ocena: 5/7
Kryminał wbrew pozorom jest dosyć szerokim gatunkiem literackim. Mamy styczność z klasycznymi detektywami, którzy uwikłani w sprawę szukają jej rozwiązania, policyjne sprawy z solidną dawką niebezpieczeństwa, dedukcję w tylu Sherlocka Holmesa, czy pewnie jeszcze wiele innych. Sama może i nie zaczytuję się w tym gatunku zbyt często, ale od czasu do czasu sięgam po jakiś kryminał. W tamtym roku miałam okazję poznać "Laurę" i po pozytywnym wrażeniu z miłą chęcią wróciłam do Miasteczka Palokaski, aby odkryć tajemnicę "Noory".
Na brzegu odnalezione zostaje ciało Laury, a śledztwo w sprawie zaginięcia dziewczyny, bardzo szybko zostaje zakończone. Noora, nastoletnia mieszkanka tego miasteczka zaczyna się bać o swoje życie. Jest pewna, że skończy tak, jak Laura. W pewnym momencie zeznaje, że widziała, jak jej koleżankę zepchnięto ze skały, jednak jej historia ma wiele dziur i trudno jest policji w nią uwierzyć.
Szczerze mówiąc nie wiem co myśleć o Noorze. Jest pomysłową i inteligentną nastolatką, aczkolwiek jest dosyć zwariowana i nieprzewidywalna. Zaskoczyła mnie niejednokrotnie, a jej postępowanie potrafi wprawić w zdumienie. Niespodzianki pojawiały się praktycznie co chwilę. Ujawniono tożsamość niektórych osób, wyszły na jaw niektóre koneksje, a w aferę zostało zamieszanych kilka firm. Swoją klasę pokazała również Mia, której losy i odkrycia przeplatają się ze zdarzeniami opisanymi przez innych bohaterów.
Autorzy narzucili całkiem niezłe tempo akcji. Historia opowiedziana została za pomącą krótkich wydarzeń, tylko tych kluczowych. Dzięki temu nie mamy wrażenia przesytu i nie nudzimy się podczas czytania. Zgrabnie połączono wątki rozpoczęte w poprzednim tomie. Elementy, które w "Laurze" mnie nudziły, okazały się mieć ciekawe rozwinięcie w "Noorze". Na pewno jest to książka dobra, która być może zainteresuje fanów gatunku jakim jest kryminał. Idealna na wieczór.
EDIT: Przepraszam, ale zapomniałam Wam wspomnieć, że niedługo na blogu będzie można wygrać "Noorę", a blogerzy mogą obserwować funpage, bo dla nich też znajdzie się specjalny, predpremierowy egzemplarz ;)
Tytuł: Noora
Seria: Miasteczko Palokaski
Tom: #2
Oryginalny tytuł: Noora
Rok Wydania (świat): 2014r.
Rok Wydania (Polska): 2015r.
Wydawnictwo: Literackie
Moja Ocena: 5/7
Kryminał wbrew pozorom jest dosyć szerokim gatunkiem literackim. Mamy styczność z klasycznymi detektywami, którzy uwikłani w sprawę szukają jej rozwiązania, policyjne sprawy z solidną dawką niebezpieczeństwa, dedukcję w tylu Sherlocka Holmesa, czy pewnie jeszcze wiele innych. Sama może i nie zaczytuję się w tym gatunku zbyt często, ale od czasu do czasu sięgam po jakiś kryminał. W tamtym roku miałam okazję poznać "Laurę" i po pozytywnym wrażeniu z miłą chęcią wróciłam do Miasteczka Palokaski, aby odkryć tajemnicę "Noory".
Na brzegu odnalezione zostaje ciało Laury, a śledztwo w sprawie zaginięcia dziewczyny, bardzo szybko zostaje zakończone. Noora, nastoletnia mieszkanka tego miasteczka zaczyna się bać o swoje życie. Jest pewna, że skończy tak, jak Laura. W pewnym momencie zeznaje, że widziała, jak jej koleżankę zepchnięto ze skały, jednak jej historia ma wiele dziur i trudno jest policji w nią uwierzyć.
Szczerze mówiąc nie wiem co myśleć o Noorze. Jest pomysłową i inteligentną nastolatką, aczkolwiek jest dosyć zwariowana i nieprzewidywalna. Zaskoczyła mnie niejednokrotnie, a jej postępowanie potrafi wprawić w zdumienie. Niespodzianki pojawiały się praktycznie co chwilę. Ujawniono tożsamość niektórych osób, wyszły na jaw niektóre koneksje, a w aferę zostało zamieszanych kilka firm. Swoją klasę pokazała również Mia, której losy i odkrycia przeplatają się ze zdarzeniami opisanymi przez innych bohaterów.
Autorzy narzucili całkiem niezłe tempo akcji. Historia opowiedziana została za pomącą krótkich wydarzeń, tylko tych kluczowych. Dzięki temu nie mamy wrażenia przesytu i nie nudzimy się podczas czytania. Zgrabnie połączono wątki rozpoczęte w poprzednim tomie. Elementy, które w "Laurze" mnie nudziły, okazały się mieć ciekawe rozwinięcie w "Noorze". Na pewno jest to książka dobra, która być może zainteresuje fanów gatunku jakim jest kryminał. Idealna na wieczór.
EDIT: Przepraszam, ale zapomniałam Wam wspomnieć, że niedługo na blogu będzie można wygrać "Noorę", a blogerzy mogą obserwować funpage, bo dla nich też znajdzie się specjalny, predpremierowy egzemplarz ;)
Nie przepadam za kryminałami, ale myślę, że w przyszłości mogłabym ją przeczytać.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Nie przepadam za kryminałami, ale myślę, że w przyszłości mogłabym ją przeczytać.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Jeżeli faktycznie nie przepadasz, to czasem nie ma sensu się zmuszać, ale z drugiej strony "Miasteczko Polokaski" może Cię zainteresować, bo nie jest takim klasycznym kryminałem :)
Usuńostatnio przeczytałam jeden dobry kryminał i chyba chcę więcej, skoro polecasz :)
OdpowiedzUsuńAkurat "Miasteczko Polokaski" jest dosyć nietypowe, mimo to uważam, że warto się z nim zapoznać :)
UsuńPrzyznam, że gdy widziałam ją w zapowiedziach to nie zachęciła mnie jakoś specjalnie. Teraz wiem, że spodobałaby mi się :)
OdpowiedzUsuńMoje-ukochane-czytadelka
Jeżeli jesteś zainteresowana, to zapraszam też do konkursu, który niedługo planuję rozpocząć :)
UsuńNie za bardzo lubię kryminały, ale ten wyjątkowo wydaje mi się interesujący ;)
OdpowiedzUsuńZawsze warto spróbować :) Mam nadzieję, że Ci się spodoba. I przy okazji zapraszam do konkursu, bo niedługo będzie można ją wygrać na blogu :)
Usuń"Laurę" skończyłam czytać wczoraj i mi się podobała :) Teraz nie mogę się doczekać, kiedy będę miała okazję poznać tą książkę, bo sprawa Laury i powiązanie z Venlą plus Noora, która na samym końcu mówi, że boi się, że ją zabiją... Ta książka nie daje mi spokoju :D
OdpowiedzUsuńhttp://gabrysiekrecenzuje.blogspot.com/
Bardzo mnie to cieszy :) Oj, to dopiero finał "Noory" nie da Ci spokoju ;) Moim zdaniem druga część trylogi jestznacznie lepsza :) SKoro Ci się spodobała, to tym bardziej zapraszam na konkurs :)
UsuńO, w takim razie super :P Będę walczyć o tą książkę :D
UsuńPowodzenia :)
UsuńAle konkurs opublikuję pewnie niestety dopiero za 2 tygodnie, po moim powrocie z wyjazdu :(
Poszukam "Laury" :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że Ci się spodoba :)
UsuńW kryminałach odnajduję się bez jakichkolwiek problemów, ale jakoś nie czuję silnej potrzeby zapoznawania się z powyższą publikacją. Może kiedyś, jak trafi w moje ręce...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
http://czytelnicze-turbulencje.blogspot.com/
Nie warto się zmuszać :)
UsuńDowiedziałam się o tej książce dosyć niedawno i myślę, że skuszę się na nią nawet jeśli wcześniej nie przeczytam "Laury"... Ale spróbuję zacząć od początku :)
OdpowiedzUsuńPowdzenia, mam nadizeję, że Ci się uda i zapraszam do konkursu, bo niedługo będzie można wygrać właśnie "Noorę" :)
UsuńChętnie przeczytam od początku, uwielbiam kryminały! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
subiektywne-recenzje.blogspot.com
Mam nadzieję, że Ci się spodoba :)
UsuńCoś nie trafia we mnie ten kryminał, odpuszczę go sobie.
OdpowiedzUsuńŚwietna recenzja!
Dzięki :)
UsuńTak samo jak ty, rzadko zaczytuję się w kryminałach. Niespecjalnie przepadam za tym gatunkiem, jednak bardzo chciałabym się z nim bardziej zapoznać :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że Ci się spodoba i nie zawiedziesz się na tym gatunku :)
UsuńWłaściwie nigdy nie czytałam prawdziwego kryminału, więc mam nadzieję, że wkrótce uda mi się przeczytać. :)
OdpowiedzUsuńwww.mowmipati.blogspot.com
Recenzja świetna jak każda, lecz nie lubię kryminałów więc raczej nie sięgnę po tą pozycję.
OdpowiedzUsuńBlog naprawdę jest świetny :D
https://pawelstolarski.wordpress.com/