Autor: Laura Gallego
Tytuł: Księga Portali
Oryginalny tytuł: El libro de los portales
Rok Wydania (świat): 2013r.
Rok Wydania (Polska): 2014r.
Wydawnictwo: Dreams
Moja Ocena: 5,5/7
W ostatnim czasie coraz popularniejsze robią się książki o problemach dotyczących życia, tożsamości i własnych wyborów. Zwykle szukamy powieści, które nas dogłębnie poruszą, oczyszczą z emocji i pozostawią w osłupieniu. Ale co z pięknymi, oryginalnymi światami niektórych autorów? Moim zdaniem naprawdę trudne zadanie sobie daje autor, który chce stworzyć oryginalną powieść, rozgrywającą się w zupełnie odmiennym świecie, a do tego jeszcze poruszający kreatywną tematykę. Laura Gallego zdecydowanie miała pomysł ciekawy pomysł z którego narodziła się "Księga Portali". Co skrywa w sobie historia Mistrzów Akademii Portali?
Tylko po skończeniu Akademii Portali miżna zostać mistrzem i malować przepiękne portale przenoszące ludzi z jednego miejsca do drugiego. To właśnie tam uczy się Tabit. Pewnego dnia chłopak dostaje za zadanie namalować portal dla oewnego wieśniaka. Ma to być jego oraca dyplomaowa, więc chłopak mocno angażuje się w pracę. Tabit nawet nie przypuszcza, że uwikła się w intrygę, która odmieni losy wielu ludzi i zagrozi istnieniu Akademii Portali.
Laura Gallego postawiła sobie trudne zadanie. Książka bowiem rozgrywa się w zupełnie innym, oryginalnym świecie. W miejscu, które stworzyła autorka, bohaterowie mogę się przemieszczać na piechotę lub poprzez tytułowe portale. Dlatego właśnie tak ważna jest dla nich farba bogarytowa i Akademia Portali, która kształci przyszłych Mistrzów odpowiedzialnych za tworzenie przejść pomiędzy miastami. Wydawać by się mogło, że to bezpieczny i przewidywalny świat. Autorka dodała do tego problemy w kopalniach bogarytu, wątek kryminalny i miłosny, a potem to wszystko wymieszała, sprawiając, że powieść jest nieprzewidywalna i wciągająca.
Co chwilę autorka zaskakiwała mnie czymś nowym. Postacie są dopracowane i niekiedy wprowadzają dodatkowe zamieszanie, sprawiając, że lekturze towarzyszy jeszcze większe napięcie. Najbardziej jednak zaskoczył mnie wątek miłosny, który jest całkowicie i absolutnie nieprzewidywalny. Nawet przez chwile nie spodziewałam się, że tak się on potoczy.
"Księga Portali" zapowiadała się ciekawie, ale nie spodziewałam się po niej wiele. W zamian dostałam świetną historię, która może i wciąga powoli, ale za to sprawia, że czas z nią spędzony, nie jest czasem straconym. Każdy rozdział zaskakuje coraz to nowszymi odkryciami, a lektura z prostej i przejrzystej wydaje się zmieniać w coraz bardziej skomplikowaną i zawiłą. "Księga Portali" to książka, którą niewątpliwie polecam, gdyż jest miłą i przyjemną odskocznią, a zarazem zaskakuje i zmusza do zastanawiania się nad zagadką, która rozwiązujemy wraz z bohaterami. Z miłą chęcią zapoznam się również z innymi powieściami autorki.
Ps. A teraz idę płakać, bo nie mam internetu na komputerze, a korektę robiłam na telefonie. Strach się bać...
Tytuł: Księga Portali
Oryginalny tytuł: El libro de los portales
Rok Wydania (świat): 2013r.
Rok Wydania (Polska): 2014r.
Wydawnictwo: Dreams
Moja Ocena: 5,5/7
W ostatnim czasie coraz popularniejsze robią się książki o problemach dotyczących życia, tożsamości i własnych wyborów. Zwykle szukamy powieści, które nas dogłębnie poruszą, oczyszczą z emocji i pozostawią w osłupieniu. Ale co z pięknymi, oryginalnymi światami niektórych autorów? Moim zdaniem naprawdę trudne zadanie sobie daje autor, który chce stworzyć oryginalną powieść, rozgrywającą się w zupełnie odmiennym świecie, a do tego jeszcze poruszający kreatywną tematykę. Laura Gallego zdecydowanie miała pomysł ciekawy pomysł z którego narodziła się "Księga Portali". Co skrywa w sobie historia Mistrzów Akademii Portali?
Tylko po skończeniu Akademii Portali miżna zostać mistrzem i malować przepiękne portale przenoszące ludzi z jednego miejsca do drugiego. To właśnie tam uczy się Tabit. Pewnego dnia chłopak dostaje za zadanie namalować portal dla oewnego wieśniaka. Ma to być jego oraca dyplomaowa, więc chłopak mocno angażuje się w pracę. Tabit nawet nie przypuszcza, że uwikła się w intrygę, która odmieni losy wielu ludzi i zagrozi istnieniu Akademii Portali.
Laura Gallego postawiła sobie trudne zadanie. Książka bowiem rozgrywa się w zupełnie innym, oryginalnym świecie. W miejscu, które stworzyła autorka, bohaterowie mogę się przemieszczać na piechotę lub poprzez tytułowe portale. Dlatego właśnie tak ważna jest dla nich farba bogarytowa i Akademia Portali, która kształci przyszłych Mistrzów odpowiedzialnych za tworzenie przejść pomiędzy miastami. Wydawać by się mogło, że to bezpieczny i przewidywalny świat. Autorka dodała do tego problemy w kopalniach bogarytu, wątek kryminalny i miłosny, a potem to wszystko wymieszała, sprawiając, że powieść jest nieprzewidywalna i wciągająca.
Co chwilę autorka zaskakiwała mnie czymś nowym. Postacie są dopracowane i niekiedy wprowadzają dodatkowe zamieszanie, sprawiając, że lekturze towarzyszy jeszcze większe napięcie. Najbardziej jednak zaskoczył mnie wątek miłosny, który jest całkowicie i absolutnie nieprzewidywalny. Nawet przez chwile nie spodziewałam się, że tak się on potoczy.
"Księga Portali" zapowiadała się ciekawie, ale nie spodziewałam się po niej wiele. W zamian dostałam świetną historię, która może i wciąga powoli, ale za to sprawia, że czas z nią spędzony, nie jest czasem straconym. Każdy rozdział zaskakuje coraz to nowszymi odkryciami, a lektura z prostej i przejrzystej wydaje się zmieniać w coraz bardziej skomplikowaną i zawiłą. "Księga Portali" to książka, którą niewątpliwie polecam, gdyż jest miłą i przyjemną odskocznią, a zarazem zaskakuje i zmusza do zastanawiania się nad zagadką, która rozwiązujemy wraz z bohaterami. Z miłą chęcią zapoznam się również z innymi powieściami autorki.
Ps. A teraz idę płakać, bo nie mam internetu na komputerze, a korektę robiłam na telefonie. Strach się bać...
Właśnie czekałam na jakąś recenzję tej pozycji, jeszcze bardziej ją chcę :)
OdpowiedzUsuńJak usłyszałam o premierze to niezbyt mnie do portali ciągnęło, ale teraz z chęcią ją przeczytam :))
OdpowiedzUsuńOkładka wyszła im niezwykle dobrze. Tematyka także pociąga. Cena tylko...
OdpowiedzUsuńTu masz ją sporo taniej ;)
Usuńhttp://www.profit24.pl/Ksiega-Portali,product835296.html
Cena jest wyższa ze względu na ilość (zresztą pewnie też jakość), ale również oprawę. Warto pamiętać, że to twarda okładka ;) Poza tym na stronie wydawnictwa też pewnie można ją dostać taniej :)
Miło się to czyta będąc autorem okładki :D
UsuńPozdrawiam
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawi mnie ten tytuł :)
OdpowiedzUsuńA ja ciągle czekam z utęsknieniem na swój egzemplarz...
OdpowiedzUsuń