Autor: Moira Young
Tytuł: Dzikie Serce
Seria: Kroniki Czerwonej Pustyni
Tom: #2
Oryginalny tytuł: The Rebel Heart
Rok Wydania (świat): 2012r.
Rok Wydania (Polska): 2014r.
Wydawnictwo: Egmont
Moja Ocena: 5/7
Często zastanawiamy się co będzie z naszą przyszłością, jak potoczą się nasze losy, a może nawet całej ludzkości. W pierwszej części swojej trylogii, autorka zaserwowała nam wyniszczony i niebezpieczny świat w którym każdy stara się przeżyć. Lektura pierwszej części pozostawiła po sobie niedosyt. Miałam ochotę poznać jeszcze lepiej ten świat. Nie mogłam się więc doczekać przeczytania "Dzikiego Serca", które okazało się godną kontynuacją.
Saba myślała, że kiedy odnajdzie i uratuje swojego brata, wszystko wróci do normalności. Ale normalność pozostała za nimi w tyle i już nic nigdy nie będzie takie samo. Kierując się na zachód, dziewczyna rozmyśla o tym co będzie, stara się pokonać własne demony i przynajmniej przez chwilę być dawną sobą. Wszystko to jednak zmienia się, gdy Saba dowiaduje się, że Jack wpadł w kłopoty. Tym razem jednak dziewczyna wyruszy w jeszcze niebezpieczniejszą podróż, jednak tym razem, będzie miała przy sobie wiernych przyjaciół.
Myślałam, że nic mnie już nie zaskoczy. Okazało się jednak, że nie byłam przygotowana na to, co rozegrało się na kartach powieści. Jeżeli chodzi o ilość zwrotów akcji i tok w jakim rozwijała się fabuła, trzeba przyznać, że "Dzikie Serce" okazało się naprawdę oryginalne. Chwilami bałam się, że autorka zrobi z kontynuacji "love story". Na szczęście pisarka poszła w zupełnie innym kierunku. Zaserwowała nam dużą dawkę niebezpieczeństwa, solidną garść wydarzeń i nietuzinkowych bohaterów.
Kilka wydarzeń mi się nie podobało. Autorka niebezpiecznie zmierzała również w stronę "trójkąta", ale na szczęście okazało się to tylko takim wrażeniem i z tego powodu bardzo się cieszę. Wątek miłosny został bardziej rozwinięty, a relacje emocjonalne pomiędzy bohaterami, zacieśniły się. Jest więcej postaci, większa różnorodność ich i lepiej poznajemy świat, w którym rozgrywa się ta historia.
"Dzikie Serce" jest w gruncie rzeczy dobrą kontynuacją, zaskakuje i wciąga. Podobnie, jak w pierwszym tomie, historia jest opisana dosyć specyficznie. Dialogi rozpoczynają się bez użycia myślników, do czego początkowo trzeba się przyzwyczaić. Książkę czyta się lekko, a słownictwo używane przez autorkę jest proste. Warto jeszcze wspomnieć o tym, że podczas gdy w pierwszym tomie swoich przygód, Saba była silna, zdeterminowana i rządziła sama sobą, tutaj przez pewien okres czasu pozwala rządzić sobą swojemu bratu. Jej postawa jest przez pierwszą połowę książki zupełnie odmienna od tej, którą znamy z "Krwawego Szlaku".
Książka wywarła na mnie pozytywne wrażenie. "Dzikie Serce" jest powieścią wciągającą, która pozwoliła mi na trochę czasu zapomnieć o świecie i skuć się jedynie na tym, co rozgrywało się w świecie Saby. Książka jest lekkim i miłym wytchnieniem. Pozostaje mi tylko czekać na kolejne przygody naszych bohaterów.
Tytuł: Dzikie Serce
Seria: Kroniki Czerwonej Pustyni
Tom: #2
Oryginalny tytuł: The Rebel Heart
Rok Wydania (świat): 2012r.
Rok Wydania (Polska): 2014r.
Wydawnictwo: Egmont
Moja Ocena: 5/7
Często zastanawiamy się co będzie z naszą przyszłością, jak potoczą się nasze losy, a może nawet całej ludzkości. W pierwszej części swojej trylogii, autorka zaserwowała nam wyniszczony i niebezpieczny świat w którym każdy stara się przeżyć. Lektura pierwszej części pozostawiła po sobie niedosyt. Miałam ochotę poznać jeszcze lepiej ten świat. Nie mogłam się więc doczekać przeczytania "Dzikiego Serca", które okazało się godną kontynuacją.
Saba myślała, że kiedy odnajdzie i uratuje swojego brata, wszystko wróci do normalności. Ale normalność pozostała za nimi w tyle i już nic nigdy nie będzie takie samo. Kierując się na zachód, dziewczyna rozmyśla o tym co będzie, stara się pokonać własne demony i przynajmniej przez chwilę być dawną sobą. Wszystko to jednak zmienia się, gdy Saba dowiaduje się, że Jack wpadł w kłopoty. Tym razem jednak dziewczyna wyruszy w jeszcze niebezpieczniejszą podróż, jednak tym razem, będzie miała przy sobie wiernych przyjaciół.
Myślałam, że nic mnie już nie zaskoczy. Okazało się jednak, że nie byłam przygotowana na to, co rozegrało się na kartach powieści. Jeżeli chodzi o ilość zwrotów akcji i tok w jakim rozwijała się fabuła, trzeba przyznać, że "Dzikie Serce" okazało się naprawdę oryginalne. Chwilami bałam się, że autorka zrobi z kontynuacji "love story". Na szczęście pisarka poszła w zupełnie innym kierunku. Zaserwowała nam dużą dawkę niebezpieczeństwa, solidną garść wydarzeń i nietuzinkowych bohaterów.
Kilka wydarzeń mi się nie podobało. Autorka niebezpiecznie zmierzała również w stronę "trójkąta", ale na szczęście okazało się to tylko takim wrażeniem i z tego powodu bardzo się cieszę. Wątek miłosny został bardziej rozwinięty, a relacje emocjonalne pomiędzy bohaterami, zacieśniły się. Jest więcej postaci, większa różnorodność ich i lepiej poznajemy świat, w którym rozgrywa się ta historia.
"Dzikie Serce" jest w gruncie rzeczy dobrą kontynuacją, zaskakuje i wciąga. Podobnie, jak w pierwszym tomie, historia jest opisana dosyć specyficznie. Dialogi rozpoczynają się bez użycia myślników, do czego początkowo trzeba się przyzwyczaić. Książkę czyta się lekko, a słownictwo używane przez autorkę jest proste. Warto jeszcze wspomnieć o tym, że podczas gdy w pierwszym tomie swoich przygód, Saba była silna, zdeterminowana i rządziła sama sobą, tutaj przez pewien okres czasu pozwala rządzić sobą swojemu bratu. Jej postawa jest przez pierwszą połowę książki zupełnie odmienna od tej, którą znamy z "Krwawego Szlaku".
Książka wywarła na mnie pozytywne wrażenie. "Dzikie Serce" jest powieścią wciągającą, która pozwoliła mi na trochę czasu zapomnieć o świecie i skuć się jedynie na tym, co rozgrywało się w świecie Saby. Książka jest lekkim i miłym wytchnieniem. Pozostaje mi tylko czekać na kolejne przygody naszych bohaterów.
Ja właśnie czekam, jak tylko moja przyjaciółka kupi oto tą książkę :D
OdpowiedzUsuńPierwsza część podobała mi się. W tej książce (według mnie) dużym plusem jest brak myślników, bo u mnie bardzo często się zdarza, że przeskakuję do kolejnego dialogu bohaterów, omijając opisy i takie tam .-.
W tej książce cieszył mnie fakt, że Saba jest silna i niezależna, a tutaj mnie zaskakujesz pisząc, że po części ma się słuchać brata. Szkoda, właśnie to mi się podobało w tej bohaterce i ciągle podoba.
Teraz tylko czekać na książkę :D
Czytałam pierwszy tom, który mnie pozytywnie zaskoczył. Mam ochotę poznać jego kontynuację :)
OdpowiedzUsuńnie czytałam, ani tej książki, ani jej pierwszej części :P z wielką chęcią sięgnę po tę książkę :)
OdpowiedzUsuńserdecznie pozdrawiam, zwariowana książkoholiczka
Trudno byłyby mi się przestawić na dialogi niezaczynające się od myślników. Ale byłaby to kwestia kilkunastu stron. Trzeba rozejrzeć się za pierwszą częścią.
OdpowiedzUsuń