piątek, 25 kwietnia 2014

Od wspomnień do wybaczenia - Eric Lomax "Droga do Zapomnienia" + Rabat :)

Autor: Eric Lomax
Tytuł: Droga do Zapomnienia
Oryginalny tytuł: The Railway Man
Rok Wydania (świat): 1995r.
Rok Wydania (Polska): 2014r.
Wydawnictwo: Znak
Moja Ocena: 6,5/7


Trudno jest ocenić powieść, która opowiada tak dramatyczne losy i ciężkie czasy. Jeszcze trudniej jest, gdy jest to opowieść człowieka, który tworzy własną historię. Lomax nie ubarwia wojny, pisze prawdę, opisuje to, co sam przeżył. Kreśli obraz wojny, która przeraża, która pokazuje, jakim okrucieństwem kierowali się ludzie i podkreśla różnicę pomiędzy zachodem, a wschodem. W świetle tych wydarzeń można określić, kto jest człowiekiem, a kto potworem. Można zrozumieć czego dopuścili się Japończycy.


Eric Lomax wyrusza na wojnę jeszcze jako młody chłopak. Jest oficerem łączności i nie chce siedzieć bezczynnie, ale brać czynny udział w działaniach wojsk, pomóc w walce z wrogiem. Niestety wraz z innymi brytyjskimi żołnierzami trafia do niewoli. Jest bity, poniżany, torturowany. Przez wiele lat staje się wrakiem człowieka. Niedożywienie i tortury zarówno fizyczne, jak i psychicznie potrafią wykończyć każdego. Wojna się kończy. Mija pięćdziesiąt lat. W tym czasie Lomax odnajduje miłość, ale spokój nadal nie nadchodzi. Mężczyzna wie, że musi jeszcze raz skonfrontować się z wydarzeniami sprzed lat. Odnajduje jednego ze swoich oprawców. Czy da się wybaczyć takie krzywdy? Czy to spotkanie może doprowadzić do pojednania, czy do zemsty?

"Droga do Zapomnienia" to niezwykła powieść. Naprawdę trudno jest mi o niej pisać. Wywarła na mnie piorunujące wrażenie i przez całą lekturę towarzyszyło mi wiele emocji. Płakałam. Niejednokrotnie. Płakałam nad losem Erica Lomaxa. Płakałam nad wszystkimi, którzy wtedy zginęli i nad cierpieniami, które ich spotkały. Powieść mną naprawdę wstrząsnęła. Niejednokrotnie oglądałam filmy, wysłuchiwałam opowieści i czytałam o wojnie. Ale chyba jeszcze nigdy nie była mi ona tak bliska, jak po przeczytaniu "Drogi do Zapomnienia".

Przerażały mnie opisy tortur, jakimi poddawany był Lomax. Momentami miałam wrażenie, że i tak oszczędza czytelnikowi szczegółowych opisów kaźni. To co przeczytałam było dla mnie wystarczająco straszne. Moim zdaniem autor bardzo dobrze postąpił. Przedstawił wszystko prawdziwie. Nie zatajał niczego, ale napisał to tak, jak sam to widział. Dzięki temu poznajemy prawdę, a nie jej spłaszczoną i wyselekcjonowaną cząstkę. Ta historia jest prawdziwa do bólu.

Nie mogę obiecać, że książka spodoba się każdemu. Myślę jednak, że znajdzie wielu odbiorców. Dla mnie zyskała wielkie znaczenie. Właściwie to chyba do tej pory nie zdawałam sobie sprawy, jak ciężko żyło się jeńcom na wschodzie i jak byli wyzyskiwani i okaleczani. Jeden z bohaterów, Japończyk, przyznał, że nie wiedział, jak bardzo okrutni są jego pobratymcy. Dostrzegł to dopiero po wojnie, kiedy Brytyjczycy okazali mu swą litość. Te dwa narody różniła głęboka przepaść. Książka jest wspomnieniami i początkowo ciężko mi się ją czytało. Ale mimo, że w pewnych momentach, ze względu na emocje, ciężko mi się ją czytało, to nie mogłam przestać. Musiałam wiedzieć.

Podziwiam autora i mimo, że sam nie uważał się za bohatera. Dla mnie po prostu, nim jest. Wiele ryzykował, ale się nigdy nie poddał i wytrwał. Czuję do niego szacunek i respekt, ale także współczucie. Lomax umarł w 2012 roku, ale jego historia nadal będzie trwać. W tych, co już ją poznali w sercach czytelników, którzy dopiero ją przeczytają.


Za tą niezwykła, wzruszającą, wstrząsającą powieść, 
serdecznie dziękuję wydawnictwu Znak :) 




------------------------------------------------------

Rabat

Wraz z wydawnictwem znak, przygotowaliśmy dla Was rabat na książki ze strony znak.com.pl
Książki można wybierać z 230 tytułów, a jeżeli kupicie minimum pięć z nich, za każdą zapłacicie tylko 14,90 zł :) Zachęcam do udziału w promocji i jeszcze dzisiaj umieszczę ją w banerku ;)


18 komentarzy:

  1. Historia bardzo intrygująca. Myślę, że jeśli uda mi się znaleźć "Drogę do zapomnienia" w bibliotece, to wezmę ją bez zastanowienia. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Na mnie książka nie wywarła może aż tak wielkiego wrażenia pod względem emocjonalnym, ale uważam, że jej treść jest niesamowicie ważna i ciekawa. No i tak jak Ty jestem pełna podziwu dla Lomaxa, jego postawa jest naprawdę niezwykła. Cieszę się, że udało mu się zmierzyć z przeszłością, odkryć ją i opisać - to było z pewnością niewyobrażalnie trudne, być może trudniejsze niż przeżycie w jenieckim obozie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie. Jak tylko przeczytałam książkę, w zasadzie jeszcze w trakcie czytania, zdałam sobie sprawę, że ja bym tak nie potrafiła. Niezwykły człowiek. Nawet sobie nie potrafię wyobrazić jak ciężko było mu to zrobić. Poza tym, powinniśmy moim zdaniem zwracać większą uwagę na takie powieści, bo te z którymi się do tej pory spotkałam, nie były moim zdaniem tak wiarygodne i boleśnie prawdziwe...

      Usuń
  3. Coraz bardziej mnie ta książka intryguje i z chęcią bym ją przeczytała, gdyby nie to, że dopiero niedawno skończyłam przerabiać na historii okres II WŚ ( bo "Droga do zapomnienia" opisuje II WŚ, prawda?)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, II Wojnę Światową, a dokładnie wschodni front. My jeszcze nie skończyliśmy tego tematu. Ale gdybym miała porównywać to zdecydowanie inne jest przeczytanie książki od opowieści naszej Pani. Psorka bardzo się stara wszystko dobrze opowiedzieć, ale Lomax był tam, widział wszystko i dlatego jego relacja jest tak niezwykła i przerażająca. Poza tym, jak zauważyłam, w szkole skupiamy się głównie na III Rzeszy i ZSRR, a tutaj jest o Japonii. Czyli całkiem coś nowego, a przynajmniej dla mnie :D

      Usuń
  4. Książki niestety nie czytałam , a widzę ,że powinnam ;)
    Uwielbiam rabaciki , już pędzę na stronkę coś zamówić ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. chcialabym przeczytać tę książkę, choć historie z czasów II WŚ są okroopne. niedawno czytałam Szare Śniegi Syberii, a także byłam na wycieczce szkolnej na Majdanku. to wszystko się w głowie nie mieści....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wystarczy mi to, co widziałam w "Oświęcimiu", słowa "straszne" i "Przerażające" nie mogą oddać tego, co się tam działo...

      Usuń
  6. Też książkę muszę przeczytać. W domu prawie wszyscy to z zawodu historycy, więc prędzej czy później książka trafi do rodzinnego zbioru. Mi pewnie też, będzie się ciężko czytało, i penie nie będę spała po nocach, po opisach tortur.
    à propos rabatu- stronie jest napisane, że rabat tylko do 21.04.2014??
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz co, nie wiem, czemu tak jest... Rabat dostałam dla czytelników bloga i dostałam go 24 kwietnia, więc nie powinno tak być.
      Właśnie sprawdziłam, to błąd. Jak wpiszesz kod, to wszystko powinno wejść bez problemu, musiała się tam literówka wdać, albo coś w tym stylu.
      No niestety... opisy może nie są dramatyczne, ale jak człowiek spróbuje sobie to wyobrazić, a na jego miejscu siebie, to wtedy to już jest przerażające i to bardzo. Ale najważniejsze moim zdaniem jest to przebaczenie. Myślę, że większość osób po prostu nie dałaby rady wybaczyć czegoś takiego, nawet jakby chcieli.

      Usuń
    2. Dziękuję za wyjaśnienie:).

      Ja chyba nie mogłabym wyobrazić siebie, w tamtych czasach, a co dopiero w miejscu bohatera.

      Usuń
  7. Chciałam przeczytać tę książkę i pewnie to zrobię za jakiś czas. Jednak zastanawiam się, czy nie lepiej będzie mi obejrzeć film, a dopiero potem książkę. Wiem, że to dziwna kolejność, jednak kiedy piszesz, że płakałaś, to chciałabym być przygotowana na to, co znajdę w powieści.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To dobry pomysł. Z drugiej strony... no, nie wiem... z tego co oglądałam zwiastun, wydaje mi się, że film jest zrobiony bardziej na zasadzie, że on wspomina wydarzenia sprzed wielu lat, a w między czasie rozgrywa się teraźniejszość i szukanie wyjaśnień. A tutaj cała historia toczy się jako jedna opowieść, wszystko jest chronologicznie. No, ale nie wiem. Planuję niedługo obejrzeć film, żeby je porównać i zrobić kolejny post z serii "Książka vs Film" ;)

      Usuń
  8. Ostatnio na blogu wspominałam o samej ekranizacji, ale bardzo chciałabym zapoznać się z książką. Myślę nad wykorzystaniem rabatu. ;)
    Pozdrawiam, Marcelina

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak na szybko przejrzałam, to "Drogi do Zapomnienia" chyba tam nie ma (w tytułach wchodzący w skład tej piątki za 14,90). Ale nawet bez kodu jest na nią rabat -30% ;)

      Usuń
  9. Od dawna poluję na tę książkę, zwłaszcza, że wychodzi ekranizacja, a ja z natruy najpierw czytam, potem oglądam ;)

    Przy okazji! Zostałaś nominowana do Liebster Blog Award :)
    Więcej szczegółów na moim blogu:

    http://recenzje-ksiazek-i-wiecej.blogspot.com/2014/04/liebster-blog-award.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O! Dziękuję :*
      Często nie mam czasu na takie akcje, ale ostatnio byłam zaproszona do kilku, więc pewnie zrobię post zbiorczy i postaram odpowiedzieć się na Wasze pytania :)

      Usuń

Witam,
Dziękuję za wszystkie komentarze, dodawanie się do obserwatorów i lajki na facebooku. Cieszę się, że dotarliście aż tutaj i mam nadzieję, że zarówno moje posty, jak i blog, się Wam spodobały.
Mam nadzieję, że będziecie wpadać tutaj częściej <3

Patiopea