wtorek, 4 marca 2014

Gotów zaryzykować wszystko dla poddanych - Jennifer A. Nielsen "Król Uciekinier"

Autor: Jennifer A. Nielsen
Tytuł: Król Uciekinier
Trylogia: Trylogia Władzy
Tom: II (2)
Oryginalny tytuł: The Runaway King
Rok Wydania (świat): 2013r.
Rok Wydania (Polska): 2014r.
Wydawnictwo: Egmont
Moja Ocena: 6,5/7


Rok temu miałam okazję poznać pierwszą część trylogii napisanej przez Jennifer Nielsen, a mianowicie "Fałszywy Książe". Książka wywarła na mnie naprawdę duże wrażenie i po dziś dzień wspominam czas spędzony z lekturą. Z tego powodu, kiedy na mojej półce pojawiła się kontynuacja wyczekiwanie zaczęło się mieszać ze strachem, czy drugi tom dorówna pierwszemu. Teraz już znam odpowiedź na moje wątpliwości i mogę tylko powiedzieć, że autorka potrafi zaskoczyć czytelnika.
Dopiero co Jaron zasiadł na tronie, a już pojawiają się pierwsze obowiązki i problemy. Wszystko rozpoczyna się od pogłosek o planowanym zamachu na króla, a potem jest coraz gorzej. Szykuje się wojna. Piraci grożą atakiem na Carthyę. Żeby ratować swój kraj Jaron będzie musiał udać się za granicę i zmierzyć się z wieloma przeszkodami. Lecz czy uda mu się zwyciężyć i powrócić?

Pierwszy tom pokochałam przede wszystkim za oryginalność, która pojawia się także w kontynuacji. Od samego początku nie sposób przewidzieć ciągu wydarzeń, które ze strony na stronę coraz bardziej mnie zaskakiwały. Akcja z każdą chwilą nabierała tempa, a ja z każdym rozdziałem coraz bardziej wkręcałam się w tą historię.

Czasami wydarzenia zdawały się mało wiarygodne i można byłoby rzec, że Jaron przez całą powieść "ciągnie na farcie", ale właśnie za to kocha się tą historię. Wydarzenia momentami są absurdalne, a zarazem rozwiązania i pomysły głównego bohatera wprost genialne. Jak się potem zastanawiałam, czy sama dałabym sobie radę na jego miejscu, stwierdziłam, że nie jednokrotnie straciłabym życie, tam, gdzie mu udało się wybrnąć z niemiłej sytuacji.

Główny bohater jest bardzo obowiązkowy i w sumie sama nie wiem, czy w tym przypadku jest to wada, czy też zaleta. Przede wszystkim sprawia to, że w książce oddaje się on głównie obowiązkom, czyli jest oddany przede wszystkim krajowi. Urzekła mnie postać Jarona i bardzo jestem ciekawa jego kolejnych przygód.

Autorka zaserwowała czytelnikom wiele zwrotów akcji i tak naprawdę największy z nich jest na samym końcu powieści. Sprawił, że jak tylko skończyłam czytać "Króla Uciekiniera", od razu zapragnęłam poznać także finałową część przygód młodego króla. Moim zdaniem, jeżeli chodzi o tą serię, to naprawdę warto spróbować odrobiny twórczości autorki i zapoznać się z wykreowanym przez nią światem. Zarówno "Fałszywy Książe", jak i "Król Uciekinier" to książki, które zasługują na uwagę bez względu na wiek i płeć.

Fałszywy Książe | Król Uciekinier | The Shadow Throne


Za możliwość przeczytania książki - która okazała się równie niezwykła, co jej poprzedniczka - serdecznie dziękuję Wydawnictwu Egmont! :3




7 komentarzy:

  1. Nie czytałam ani tej książki, ani poprzedniej, ale z chęcią ją przeczytam :) Jak zawsze spoko recenzja :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetna recenzja :D kocham trylogię władzy ♥ nie wiesz może kiedy ma być premiera 3 części "The Shadow Throne"?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety nie, ale myślę, że w ciągu pół roku najpóźniej. Pewnie będzie też zależało to od tego, jak sprzedaje się seria, ale na pewno się zapytam i dam znać, może się czegoś dowiem :)

      Usuń
  3. Aa pamiętam "Fałszywego księcia" :D Tzn z wielu recenzji, bo sama nie czytałam. Dawno nie czytałam niczego związanego z tą książką, nawet zdążyłam o niej zapomnieć. Teraz jednak znowu mam na nią ochotę! ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wiesz może czy 3 część Trylogii Władzy będzie w ogóle wydana w Polsce?

    OdpowiedzUsuń
  5. kiedy spodziewana jest 3 część

    OdpowiedzUsuń
  6. A wiadomo kiedy będzie 3 część w Pl?

    OdpowiedzUsuń

Witam,
Dziękuję za wszystkie komentarze, dodawanie się do obserwatorów i lajki na facebooku. Cieszę się, że dotarliście aż tutaj i mam nadzieję, że zarówno moje posty, jak i blog, się Wam spodobały.
Mam nadzieję, że będziecie wpadać tutaj częściej <3

Patiopea