piątek, 3 lutego 2012

Pierwsza recenzja, "Enklawa" :)


Autor: Ann Aguire
Tutuł: Enklawa
Oryginalny Tytuł: Enclave
Rok wydania: 2011r.
Wydawnictwo: Amber
Moja Ocena: 4,5/7


Po "Enklawę" sięgnęłam w zasadzie z czystej ciekawości. Opis zapowiadał się bardzo ciekawie i tajemniczo. Nie liczyłam na dużo, nie powiem, że jest to jakieś arcydzieło, ale jednak, zaliczyłabym ją do bardziej interesujących książek.

"Enklawa" to pierwsza powieść Ann Aguirre wydana w Polsce. Książka opowiada o życiu piętnastoletniej Karo która mieszka wraz z całym plemieniem w enklawie College. Bohaterka od urodzenia wierzy w to co opowiada im starszyzna i jest im posłuszna, są dla niej jak rodzina, więc bez wahania oddałaby za nich życie. Jednak gdy razem z Cieniem - jej nowym partnerem, znajdują i ratują rannego chłopca z enklawy Nassau wszystko się zmienia.

 Powoli z czasem okazuje się, że starszyzna nie tylko zataja wszystko przed mieszkańcami ale ich ciągłe kłamstwa i wygnania ludzi z podziemnego miasta sprawiają, że pod wpływem impulsu, Karo przyznaje się do niepopełnionego przestępstwa aby uratować przyjaciela.
 Wszyscy jednak odwracają się od niej przez co razem z Cieniem muszą natychmiast uciekać z enklawy.
 Czy przeżyją po wyjściu z kanałów? Przecież starszyzna mówiła że na ziemi nic nie ma, woda przepala do kości a słańce zabija.

 Ann Aguirre napisała wspaniałą książkę, która nadaje się dla każdego kto czytuje fantastykę. Czyta się ją lekko, jest też dużo wątków miłosnych, a także szczegółowe opisy stoczonych walk i wiele zwrotów akcji. Można tam znaleźć całkiem na nowo wykreowany świat straszliwych dzikich i plemion. Do samego końca trudno zgadnąć jaki on będzie, co się stanie, czy oni przeżyją, czy też zginą. Książka naprawdę świetna, polecam.

8 komentarzy:

  1. Nie lubię tytułu książki ;p
    A tekst tylko tak przeleciałam ;p

    OdpowiedzUsuń
  2. Życzę powodzenia na początek. :) I zapraszam do mnie: http://buba-zlodziejka-ksiazek.blogspot.com/ :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Prosilas o rady, wiec na dobry poczatek dam kilka od siebie:
    1. Jezeli podajesz opis z okladki, nie musisz streszczac fabuly. Przypomina to troche maslo maslane.
    2. Nie napisalas nic o wartosci merytorycznej i technicznej ksiazki. Jakim stylem jest napisana? Jakim jezykiem? Jak sa wykreowani bohaterowie i swiat przedstawiony? Jak ksiazka jest wydana?
    4. Bledy stylistyczne i ortograficzne. Popracuj nad nimi, bo od razu rzucaja sie w oczy.
    5. "Kazdy chlopiec i dziewczynka" to zbyt uogolniony odbiorca. Nie wszyscy chlopcy, i nie wszystkie dziewczynki lubia podobne ksiazki. Wydaje mi sie, ze ze wzgledu na tematyke wypadaloby odrobine zawezic grono odbiorcow.

    Pozdrawiam i zapraszam na swojego bloga poswieconego ksiazkom (ksiazka-w-plecaku).

    OdpowiedzUsuń
  4. Zgadzam się z L.W.
    Raczej nie przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Dzięki za rady, na przyszłość postaram się bardziej uważać na błędy.

    OdpowiedzUsuń
  6. A mnie się ta recenzja podoba i z chęcią przeczytam tą książkę :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Swietna ksiazka! Recenzja też bardzo trafna :)

    OdpowiedzUsuń

Witam,
Dziękuję za wszystkie komentarze, dodawanie się do obserwatorów i lajki na facebooku. Cieszę się, że dotarliście aż tutaj i mam nadzieję, że zarówno moje posty, jak i blog, się Wam spodobały.
Mam nadzieję, że będziecie wpadać tutaj częściej <3

Patiopea