czwartek, 18 grudnia 2014

Pamiętniki Wampirów - Sezon #1

Wszyscy chyba znają, albo przynajmniej kojarzą taki serial jak "Pamiętniki Wampirów" (org. The Vampire Diaries). Jest on niewątpliwie znany i lubiany, w szczególności przez nastolatki. Dzisiaj chciałabym powiedzieć o tym, jak przedstawione zostały tam wampiry, o tym na czym polega mniej więcej akcja i przede wszystkim, czy serial mówi tylko i wyłącznie o wampirach?



Wampiry 

Na samą myśl o postaciach przedstawionych tak, jak to zrobiła Stephanie Mayer w "Zmierzchu" po prostu mnie mdli. Właśnie dlatego z zapałem i chęcią przyjęłam całkowicie odmienną wersję wampirów. Tutaj są one krwiożercze, nieokiełznane i spragnione. Nie idealizuje się ich, mają wyglądać jak zwykli ludzie, a co za tym idzie, być równie różnorodni. Fajną sprawą jest również zmiana wyrazu twarzy, jakiej doświadczają, kiedy są spragnieni czyjejś krwi.

Historia 

Wszystko zaczyna się jakże banalnie i niekiedy aż chce się powiedzieć na głos, że to już było. Akcja rozkręca się powoli i trudno przebrnąć przez pierwsze parę odcinków. Na szczęście z czasem akcja nabiera tempa i wychodzi poza ramy tego bezpiecznego sterylnego świata Eleny. Ale naprawdę... momentami - ok. pierwsze 4 odcinki - nuda, nuda, nuda. Wiecie co wynagradza tą nudę? Ian Somerhalder, który od samego początku kreuje najciekawszą postać, która łączy w sobie cechy złego charakteru, jak i świetnego bohatera, który będzie walczył o dobro (oj tak, tyle sprzeczności w nim).


Wampiry - czy to tylko to? 

Na szczęście nie. Poza wampirami spotykamy się również z magią, a co za tym idzie - z czarownicami. Do tego dochodzą historie z przed lat, mroczne i intrygujące, które z drugiej połowy serialu robią coś naprawdę świetnego.  Nie zapomnijmy również, że pierścienie naładowane magia zadziwią nas swoimi mocami i niekiedy dodadzą dramaturgi.

Ocena: 4,5/7



Hmmm... być może powód jest taki, że pierwszy sezon oglądałam wiele razy, ale nie wiem, co jeszcze mogłabym napisać. Mam nadzieję, że nie zostanę za to zlinczowana, ale jak na razie, moim zdaniem "Teen Wolf" jest lepszy, ale to pod warunkiem, że patrzymy od 3 sezony w górę ;) 

9 komentarzy:

  1. Ja jestem wściekła, bo już od jakiegoś czasu szwankują mi głośniki, przez co w ogóle nie mam głosu w komputerze (życie bez piosenek i filmów jest BEZNADZIEJNE). Tak więc nie oglądałam ani jednego odcinka najnowszego sezonu i kilka odcinków wcześniejszego. Masakra.
    A co do pierwszego sezonu: był naprawdę dobry. Kocham Iana Somerhaldera jako Damona. Ubóstwiam go. W sumie w późniejszych sezonach oglądałam ten serial jedynie dla niego i dla Klausa, który jest u mnie zaraz na drugim miejscu.
    W pierwszym sezonie na uwagę zasługują też Alaric i Anna (dobrze pamiętam?). Bardzo ciekawe postacie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj ja juz nie pamiętam kiedy zaczęłam oglądać ten serial, ale bardzo dawno temu i na tym, który teraz leci aktualnie poprzestałam, już mnie znudził niestety. Ale jak najbardziej kocham Damona :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Dawniej oglądałam Pamiętniki Wampirów, ale jakoś nie byłam przekonana do kontynuowania serialu. Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. TVD to jeden z niewielu seriali, które zaczęłam oglądać szmat czasu temu i do tej pory nie przestałam. To prawda, te nowsze sezony nie są już takie jak dawniejsze, ale mimo wszystko oglądanie kolejnych odcinków o dziwo nadal sprawia mi przyjemność. Chociaż teraz to może po prostu przyzwyczajenie?

    OdpowiedzUsuń
  5. TVD zaczęłam oglądać bardzo dawno temu . Teraz narobiłam sobie zaległości w odcinkach , które nadrobię pod koniec grudnia . Jednak pierwszy i drugi sezon był jak dla mnie najlepszy ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Lubię ten serial, jestem na bieżąco, ale nie zawsze mam siłę się na nim skupiać. Akcja z sezonu na sezon jest coraz bardziej zagmatwana, a przeciwnicy ciągle rosną w siłę. To trochę nużące, ale mimo wszystko jestem bardzo ciekawa jak to wszystko się zakończy. Wolę oglądać "The Originals", bo.. Elijah xD Mówisz, że Damona polubiłaś od początku. Ja np. musiałam się do niego przekonać i szczerze, najpierw kibicowałam Stefanowi. Na szczęście już się poprawiłam i pokochałam Iana. Uśmiech ma zabójczy. :) Ninę Dobrev wolałam w roli Katherine, wielbię jej kręcone włosy i taką zadziorność. ;) "Teen Wolf" nie oglądałam, ale miło byłoby przeczytać taki post właśnie o tym serialu. Czekam na więcej. :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Pierwszy sezon mi się podobal. Drugi uwielbiam, zdecydowanie najlepszy z wszystkich. Trzeci... w połowie zaczęło się coś psuć i druga połowa była nudna jak flaki z olejem, ale przynajmniej ostatni odcinek był świetny. Niestety czwarty sezon znów mnie strasznie nudził, więc przestałam oglądać. Nie wiem, czy kiedykolwiek wrócę do tego serialu, gdyby sezon 5 był ostatnim to na pewno bym go obejrzała, a cały czas kręcą nowe odcinki, a boję się, że po prostu bym się zanudziła na śmierć i jednak wolę zobaczyć coś ciekawszego.

    OdpowiedzUsuń
  8. kocham VD, ale one są jak moda na sukces, a ja niezbyt mam czas, żeby tyle nad nimi siedzieć
    więc na razie mam przerwę w oglądaniu :/
    co do postaci to ubóstwiam Damona oczywiście, ale także Alaricka <3
    a za to ideałem jest Katherine
    ale ona z tego co pamiętam pojawia się chyba w drugim sezonie dopiero.
    zdecydowanie warto kontynuować oglądanie choćby tylko dla niej i Damona ;)
    ja bym dała jednak 5,5/7 ;) ale to jako za całość, a nie tylko pierwszy sezon

    D:

    OdpowiedzUsuń
  9. Pamiętam, jak w gimnazjum zachorowałam na Pamiętniki Wampirów, jednak początkowo w wersji książkowej. Gdy obejrzałam serial, o książkach zapomniałam, tak bardzo się od siebie różnią (o dziwo na korzyść serialu). Pierwsze dwa sezony naprawdę lubiłam, jednak potem...
    Przestałam oglądać serial na dobre gdy wyjęto z niego najciekawszy, w mojej opinii wątek, i utworzono The Originals, który jest o niebo lepszy niż TVD.

    Zapraszam do siebie w wolnej chwili. :) - http://smieszna-nazwa.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Witam,
Dziękuję za wszystkie komentarze, dodawanie się do obserwatorów i lajki na facebooku. Cieszę się, że dotarliście aż tutaj i mam nadzieję, że zarówno moje posty, jak i blog, się Wam spodobały.
Mam nadzieję, że będziecie wpadać tutaj częściej <3

Patiopea