Jak zapewne wiecie, w dniach 23-26 października w Krakowie odbyły się Międzynarodowe Targi Książki w Krakowie. Żeby Was nie zanudzać pominę wstęp i powiem o najważniejszych rzeczach i wydarzeniach związanych z tą imprezą. Osobiście udało mi się spędzić wszystkie 4 dni na targach z czego bardzo się cieszę. Mogłam oglądać zmienną częstotliwość przybywania gości. No i oczywiście poznać wiele niezwykłych osób! :)
Sobota - dzień, który miał być dniem blogerów. Tutaj z jednej strony jest mi bardzo miło, bo czas spędziłam z wieloma świetnymi osobami (w tym wieloma blogerkami). Z drugiej jednak strony spotkanie blogerów, które odbyło się o godzinie 13:00 było moim skromnym zdaniem... niewypałem. To rozczarowanie zostało na szczęście szybko rozwiane dzięki kilku osobom i podpisywaniom, na które się wybrałam (zresztą nie tylko ja) :D
|
Na spotkaniu blogerów ;)
|
|
Zdjęcie z C. J. Daugherty, autorką "Wybrani" :)
Cała seria podpisana! :) |
|
Taki podpis ma w środku każda książka z serii ;) |
Fartem miałam okazję poznać autorkę godzinkę przed podpisywaniem. Akurat stała czekając na swoje spotkanie (na którym zresztą ujawniła ciekawe fakty o serii). Tak więc zagadałam, zapytałam się, czy mogę zrobić dla Was (no dobra, dla siebie też ;D ) zdjęcie :) Daugherty jest przemiłą osobą i mam nadzieję, że jeszcze kiedyś odwiedzi Polskę. A tym, którzy byli na końcu kolejki do podpisywania, gratuluję wytrwałości, bo było ciężko.
Kolejnym, a w zasadzie wcześniejszym spotkaniem z autorem, było podpisywanie książek przez Leonarda Patrignaniego :) Pisarz pochodzi z Włoch i jest autorem znanej na cąłym świecie trylogii dla młodzieży pt. "Wszechświaty".
|
Ja ('Patiopea') z autorem "Wszechświatów"
Leonardem Patrignanim |
|
Od lewej dedykacja dla mnie od Moniki Kowaleczko-Szumowskiej,
autorki "Galop'44", od prawej autograf Leonarda Patrignaniego
na książce "Wszechświaty" |
Dalej przechodzimy do spotkania z moimi kochanymi blogerkami. Bardzo się cieszę, bo miałam okazję poznać naprawdę wiele osób i mam nadzieję, że od teraz uda mi się utrzymywać stały kontakt ;) Przede wszystkim miło było mi poznać Jane Rachel (
"Zanim Zajdzie Słońce"), Nikolę (
"Bucherwelt"), Kasię "Artemis" (
"Poradnik Pozytywnego Czytelnika") i Emmę Pisulę (
"Nasz Papierowy Świat"), Julkę (
"MoreJulie"), Angelikę (
"Lustro Rzeczywistości"), Natalię (
"Recenzje Według Natalii") i jeszcze wielu innych :)
Żałuję tylko, że z niektórymi nie udało mi się spotkać na dłużej. Czasem nawet nie udało mi się pogadać, a już leciałyśmy w przeciwnych stronach :(
|
Gabi ("Jane Rachel") i Ja |
|
Od lewej: Ja, Ema, Gabi, Weronika :) |
|
Od lewej: Marcela Pomper, Natalie Rosa, Mai, Ja |
|
Ja i Ema |
Dalej przechodzimy do kolejnych podpisywań, na które czekałam od dawna. Na targach było wielu niezwykłych autorów i znanych ludzi. Mój notesik na podpisy uzupełniły autografy takich osób, jak Beata Pawlikowska, czy Andrzej Iwan. Tutaj jednak będzie o zdjęciach i podpisanych książkach. Dzięki pomocy cudownych osóbek, udało mi się stanąć praktycznie na samym początku kolejki do Niny Richter :)
|
Autografy kolejno w pierwszej i trzeciej części. |
Następnie udało mi się dotrzeć do Anety Jadowskiej, która rozpoczęła podpisywanie jeszcze przed czasem, dzięki czemu miałam okazję poznać pisarkę, a potem jeszcze zdążyć jeszcze na wymianę książkową ;)
Przyszedł czas podsumować nabytki przywiezione z targów ;) Jak wiecie, portal "Lubimy Czytać" często organizuje na targach książki, wymiany "Z półki na półkę". Często biorę udział w tej akcji wraz ze znajomymi i rodzicami, ale tym razem na wymianę poszłam sama. A wróciłam z książkami, które od dawna chciałam przeczytać! :)
|
Pierwsze pięć tytułów od góry - z wymiany "Z półki na półkę"
"Księga Portali" to powieść, którą dostałam do recenzji :) |
Pod wpływem promocji i długiej listy tytułów, które chętnie bym przeczytała, złamałam się i przywiozłam dosyć spory stosik. Co tam mam? ;)
1. Andrzej Pilipiuk "Zaginiona" - zakup rodziców, ale chętnie przeczytam książkę ;)
2. Michelle Hodkin "Mara Dyer. Tajemnica"
3. "Prawie jak gwiazda rocka"
4. "Niezbędnik Obserwatorów Gwiazd"
5. "Wybacz mi, Leonardzie"
6. Mira Grant "Feed" - dziewczyny by mi nie odpuściły, gdybym nie sięgnęła po tą trylogię ;D
7. Informatory dot. matury.
Reszta:
|
Książki, które wzięłam na podpisywanie ;) |
|
Część zakładek zgarniętych ze stoisk :3 |
|
Kubki przywiezione z targów: Niebieski dostałam, bo kupiłam
wszystkie trzy Quicki ;) Resztę kupili rodzice. Upolowałam
również super zakładkę z misiem ;) |
|
W sumie wróciłam z 4 torbami z czego tą po prawej dostałam
w związku z tym, że jestem blogerką, dolną torbę wygrałam na
stoisku lubimyczytac.pl, a pozostałe 2 dostałam za zakupy :D |
Stoiska:
Moim zdaniem Międzynarodowe Targi Książki w Krakowie były świetne i mam nadzieję, że za rok będzie równie ciekawie. Byliście? Zwiedziliście? Coś kupiliście, albo podpisaliście? Jestem ciekawa Waszej opinii i spostrzeżeń.
cała seria wybranych + 6 innych hahahaha :D
OdpowiedzUsuńepickie targi, cudownie było cię poznać ♥
A bo nie! :D seria + 3 -.-
UsuńWg. to się dowiedziałam, ze nawet połowa nie dostała podpisów, co jest przykre :(
Mi Cb też i rozumiem, że widzimy się w Wawie? ;)
A jak dla mnie to były najlepsze targi na jakich byłam :3
wydaje się że było świetnie, gratuluję i zazdroszczę oczywiście - zdobyczy, autografów, ksiąąąążek ;)
OdpowiedzUsuńByło suuuuper! Nadal nie mogę ochłonąć :D Dzięki :*
UsuńŚwietne zdjęć i duży stosik, podobny ilościowo do mojego :D
OdpowiedzUsuńHahaha :D To fajnie. Szkoda tylko, że nie mieliśmy okazji się poznać :(
UsuńDziękuję za świetną fotorelację! Niestety nie miałam jak pojawić się na targach, ale wszystkie Twoje zdjęcia zrekompensowały mi moją nieobecność. Zazdroszczę Ci wszystkich zdobyczy. Pozdrawiam, Marcelina ;)
OdpowiedzUsuńBardzo szkoda :( Mam nadzieję, że na Warszawskich Targach książki się pojawisz i będę miała okazję Cię poznać :) Cieszę się, że relacja Ci się podobała. Starałam się niczego nie pominąć :)
UsuńZ wielką przyjemnością obejrzałam Twoją fotorelację, aż się żałuje, że samej nie miało się możliwości udania na Targi, może innym razem się uda. :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że Ci się uda, może na Warszawskie Targi Książki? ;)
UsuńDzięki, cieszę się, że relacja Ci się spodobała :)
A kto to na pierwszym zdjęciu? Czyżbym to była ja? Tylko jakaś taka ucięta :D Super było Cię poznać, jak i oczywiście całą resztę blogerów, bo taka okazja może się szybko nie powtórzyć (hahaha pewnie dopiero za rok ;)) No i świetny stosik! "FEED" to jednak jest to xD Pozdrawiam :*
OdpowiedzUsuńMiło było Cię poznać! :)
UsuńNiekoniecznie za rok! Przyjeżdżaj na Warszawskie Targi Książki, będzie ekstra ;D
Mam nadzieję, że "Feed" to jest to! Dopiero zaczynam swoją przygodę z Mirą Grant, ale tak wszyscy zachwalają, że aż człowiek trzyma kciuki, żeby tylko książka się spodobała ;)
Bardzo miło pooglądać fotorelację, tym bardziej, że dla mnie Kraków jest nieosiągalny:)
OdpowiedzUsuńTo cieszę się, że mogłaś zobaczyć przynajmniej relację :) Mam nadzieję, że jeszcze spotkamy się na jakiś targach ;)
UsuńEh, tak zazdroszczę! A jak Ci się rozmawiało z anglojęzycznymi autorami? Ja ma wrażenie, że jakbym kogoś takiego spotkała, to tak by mnie stres zeżarł, że nic bym z siebie nie wydusiła ani nie zrozumiała, co on do mnie mówi
OdpowiedzUsuńNie mam problemu z językiem ;) Często rozmawiam po angielsku i mnie to nie peszy ;) Poza tym to ja zagadałam do autorów. Sądzę, że jak już byś się przemogła, to nie miałabyś problemu z dalszą konwersacją :)
UsuńSzkoda, że nie mogłam tam być, jednak cieszę się że mogłam chociaż obejrzeć zdjęcia z Targów :)
OdpowiedzUsuńAch... zazdroszczę Ci tych wszystkich autografów na książkach, super :) No i świetny stosik upolowałaś :)
Cieszę się, że relacja Ci się spodobała i mogłaś mieć przynajmniej tą małą namiastkę targów ;)
UsuńDzięki, mam nadzieję, że na następne tragi uda Ci się już wybrać :)
Miło było Cię w końcu spotkać! Mam nadzieję, że nie ostatni raz się widzimy :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę, że wy mogliście jeszcze podpisywać u Christi wszystkie części ja mogłam tylko jedną a taszczyłam wszystkie nadaremno... :/
PS> nadal pamiętam tę starszą panią, która robiła nam zdjęcia - to było przekomiczne! <3
UsuńMi też miło było Cię poznać! W sumie to wyszło na to, że tylko pierwsze 6 osób mogło podpisać wszystkie książki. Niestety, ale zawsze to lepiej mieć jeden, niż żaden. Bo w sumie, to słyszałam, że ponad połowie nie udało się załapać nawet na sam pojedynczy autograf :(
UsuńMiło było Cie poznać i mam nadzieję, że do Wawy na tragi też przyjedziesz! :)
Pamiętam tą Panią. Oczywiście ja i moje wyczucie, ale przynajmniej mamy zdjęcie ;)
Miło było Cię poznać ;) To najważniejsze.
OdpowiedzUsuńTargi uważam za udane, z małymi wyjątkami, ale o tym napiszę w relacji (jak już się otrząsnę z szoku i wrócę do żywych).
Pozdrawiam!
Na pewno przeczytam relację - w zasadzie już czytałam, ale potem skomentuję, bo padnięta jestem :D
UsuńA targi były świetne i miło było Cię poznać! Widzimy się na Warszawskich! :3
Mam nadzieję, że zamienimy więcej niż 3 zdania ;)
UsuńPrzydałoby się :)
UsuńSzkoda, ze targi trwają tylko cztery dni. Wyszło na to, że poświęciłam je tylko na bieganiu z miejsca na miejsce i stresowaniu się wszystkim (i niczym).
Było fantastycznie :) też jestem zachwycona :)
OdpowiedzUsuńYey! Nic dziwnego! :)
UsuńByło... epicko! :)
Patrzę na te wszystkie twoje stosy , stosika i zastanawiam się...ile to zajmuje ci miejsca? Bo doszłyśmy z przyjaciółką do wniosku, że chyba sobie z nich łóżko zbudowałaś xD czekam na zdjęcie tego architektonicznego wybryku ;D
OdpowiedzUsuńBędę musiała tak zrobić! Swoją droga, jeżeli jutro mi się uda, to w końcu zajdę na pocztę i wyślę nagrodę z konkursu ;)
UsuńWiesz... mam inne rozwiązanie... Moja siostra już się wyprowadziła i trzymam książki w jej szafie :D Ale kiedyś w końcu (jak je ogarnę) będę musiała porobić zdjęcia i obiecuję, że specjalnie Cię poinformuję, żebyś mogła ten wybryk zobaczyć ;)
Hahaha a moja starsza siostra też ma w zamiarach przeprowadzkę...i właśnie podłożyłaś mi pomysł co zrobić z jej pustą szafą xD z pewnością nie będzie długo cierpieć w samotnościach :)
Usuńnajpiękniejsze szafy z książkami widziałam u aerykańskich blogerek - te to zawsze mają nawet i zrobione półki na całych ścianach i specjalne wydania ulubionych serii + większość z nich jest podpisana przez autorów
niby pozazdrościc, ale...nikt jeszcze nie miał łóżka :)
Niestety nie udało mi się dotrzeć do Krakowa. Z twojej fotorelacji wynika, że było cudownie i za rok na pewno się tam pojawię.
OdpowiedzUsuńMam pytanie; czy książki na targach są tańsze>
Pozdrawiam thousand-magic-lifes.blogspot.com
Szkoda :( Ale za rok mam nadzieję, że nie opuścisz targów! :)
UsuńZależy gdzie. Promocje u większości są. Przykładowo Otwarte miało -25%, u Jaguara można było kupić starsze książki po 10 zł, a Novae Res chyba wszystko miało za 20 zł. To wszystko jednak zależy, bo przykładowo Fabryka Słów miała małe przeceny (praktycznie nic). To wszystko zależy po prostu od wydawnictwa i często również od konkretnej książki.
Zazdroszczę, zwłaszcza że sama jeszcze nigdy nie byłam na Targach :) No i widzę, że z pustymi rękami nie wróciłaś :)
OdpowiedzUsuńNie da się wrócić z targów z pustymi rękami! Zawsze coś się trafi, a to konkurs, a to promocja :D
UsuńTo przyjeżdżaj ;) Najlepsze targi są w Wawie (maj) Krakowie (paź) ;)
No i jak widzę, jesteś zachwycona! :) to dobrze. Też byłam na targach ale tylko na chwilke i bardziej anobimowo, ale za rok mam zamiar bardziej się przełamać i poznać blogerów i Ciebie mam nadzieję też :)
OdpowiedzUsuńPatrząc na te wszystkie zdjęcia, ogromnie żałuję, że mnie nie było :(
OdpowiedzUsuńNaprawdę zazdroszczę! Mi nie udało się być, ale w przyszłym roku mam w planach zawitać;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
No to mam nadzieję, że Ci się to uda, a targi spodobają ;)
UsuńJa już teraz wiem, że nie odpuszczę takiego wyjazdu :D